Wystarczy rzut oka na tabelę, by zauważyć, jak ważna jest dzisiejsza potyczka. Jaga może za jednym zamachem awansować w tabeli, odskoczyć na dystans pięciu punktów od groźnego konkurenta i mocno podkopać w piłkarzach Lechii wiarę w możliwość spędzenia zimy w czołowej ósemce.
Nastroje wśród żółto-czerwonych, po ostatnim zwycięstwie 3:1 ze Śląskiem Wrocław, są bardzo dobre.
- Chcielibyśmy, by meczów do końca roku było jak najwięcej, bo możemy w nich potwierdzić dobrą dyspozycję. Jestem przekonany, że zagramy tak dobrze, jak ze Śląskiem, albo i lepiej - zapowiada MichałPazdan.
Reprezentant Polski, który znakomicie wywiązał się ostatnio z funkcji defensywnego pomocnika, prawdopodobnie znów zagra w środkowej formacji.
- Wolę grać na środku obrony, ale nie ma żadnego problemu. Jestem typem zawodnika, który występując na jednej pozycji potrzebuje krótkiego czasu, by przyzwyczaić się do innej. Po kilku treningach i meczach jest już w porządku - zaznacza Pazdan.
Dobrze swego podopiecznego ocenia także trener Piotr Stokowiec i zapewne wystawi Pazdana - obok Rafała Grzyba - do środkowej formacji. Generalnie zmian w wyjściowej jedenastce nie powinno być wiele.
- Potrzebna nam jest stabilizacja, co nie oznacza, że hołduję zasadzie, iż zwycięskiego składu się nie zmienia. Każdy zasługuje na szansę - przekonuje Stokowiec.
Do zdrowia wraca kontuzjowany od pewnego czasu Martin Baran. Słowacki obrońca być może znajdzie się w kadrze meczowej, ale nie zagra od pierwszej minuty. Za zabezpieczenie środka obrony odpowiadać będą Ugo Ukah i Tomasz Porębski.
Niewiadomymi wydają się być obsada prawej obrony, gdzie o miejsce konkurują Adam Waszkiewicz, Alexis Norambuena i Jakub Tosik. Być może do roszady dojdzie też w środkowej formacji, gdzie miejsce Karola Mackiewicza zajmie Maciej Gajos lub Adam Dźwigała. Pozycje bramkarza Krzysztofa Barana, obrońcy Georgi Popchadze, pomocników Daniego Quintany i Dawida Plizgi oraz napastnika Bekima Balaja są raczej niezagrożone.
Wprzeciwieństwie do Jagi, w Lechii nie dzieje się dobrze. Ostatni mecz z Ruchem Chorzów, zakończony bezbramkowym remisem, był mniej niż miernym widowiskiem. Fani pisali w internecie, że już lepiej oglądać schnącą na ścianie farbę niż popisy futbolistów.
Obiektem ich wściekłości został właściciel klubu Andrzej Kuchar, zelżony niemiłosiernie na transparentach i w przyśpiewkach. Reakcja była natychmiastowa, bo szef Lechii zapowiedział wycofanie się z klubu.
To na pewno nie pomaga zespołowi i trener Probierz nie jest w łatwiej sytuacji. Jeśli przegra dziś na stadionie przy ul. Słonecznej, jego podopieczni mogą stracić nadzieję na lepsze jutro. Ale 43-letni szkoleniowiec, który w 2010 roku doprowadził Jagiellonie do zdobycia Pucharu i Superpucharu Ekstraklasy, nie jest obiektem drwin i ma u kibiców kredyt zaufania, a do tego umie sobie radzić, gdy ma pod górę.
Czasami też jest tak, że targany problemami organizacyjnymi zespół, wychodząc na mecz zapomina o pozaboiskowych zgryzotach, mobilizuje się podwójnie i walczy na całego.
Jagiellończycy nie upatrują zatem szansy na zwycięstwo w kłopotach przeciwnika.
- Skupiamy się na sobie, bo to od nas będzie zależeć najwięcej. Chcemy wziąć sprawy w swoje ręce i wygrać - deklaruje trener Jagi Piotr Stokowiec.
Białostoczanie mają rywalom coś do udowodnienia. W pierwszej rundzie przegrali bowiem w Gdańsku 0:2 i była to ich pierwsza porażka pod wodzą Stokowca.
- Jesteśmy gotowi na kolejne wyzwanie, zdeterminowani i zdajemy sobie sprawę, jak ważny jest to mecz - mówi Stokowiec. - Terminarz jest korzystny, bo trzy z czterech spotkań gramy u siebie. Wierzymy, że przy wsparciu naszych kibiców komplet punktów zostanie w Białymstoku - kończy.
Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godz. 16. Poprowadzi go Szymon Marciniak z Płocka.
Mecz Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk. Transmisja w internecie TV na żywo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?