Jagiellonia będzie promować Białystok za milion euro

- Teraz będziemy sprawdzali ofertę pod względem formalnym - mówi Krzysztof Karpieszuk, sekretarz miasta, odpowiedzialny za promocję. - Powinno to potrwać dwa-trzy dni.

Oferta Jagiellonii była jedyną, jaką złożono w przetargu na promocję miasta w rozgrywkach ekstraklasy od połowy lipca do połowy grudnia. Jest o dwadzieścia tysięcy złotych niższa od kwoty, jaką w tym przetargu białostocki magistrat miał przeznaczone na promocję.

- Pieniądze będą dla nas dużym wsparciem - mówi Agnieszka Syczewska, rzeczniczka Jagiellonii. - Pozwolą klubowi na trzy-cztery miesiące spokojnego funkcjonowania.
To drugi przetarg na promocję miasta w rundzie jesiennej. W pierwszym Jagiellonia nie złożyła oferty. Magistrat chciał, by od czerwca do grudnia znak Wschodzący Białystok był bardziej eksponowany niż w ubiegłym sezonie. Logo o wymiarach minimalnych 27 cm na 12 cm miało znajdować się na przedniej stronie koszulek. Problem w tym, że przy takiej powierzchni zasłaniałoby symbol innego sponsora Jagiellonii.

Kolejny przetarg magistrat ogłosił pod koniec maja. Nadal chciał, by logo znajdowało się z przodu. Teraz miało jednak zajmować mniejszą powierzchnię. Reklama Wschodzącego Białegostoku o wymiarach 17x10 centymetrów idealnie plasuje się pomiędzy symbole prywatnych sponsorów, logo ekstraklasy i Jotkę. Czy tam się znajdzie, dowiemy się po podpisaniu umowy.

- Szczegóły zostaną ustalone w porozumieniu z zamawiającym - dodaje Agnieszka Syczewska.
W tym roku radni na promocję miasta przeznaczyli 7,7 miliona złotych, z tego aż 5 mln przekazali na wspieranie klubów sportowych. W ubiegłym tygodniu prezydent, za osiągnięcia w sezonie 2010/2011, nagrodził piłkarzy kwotą 500 tysięcy złotych.