Jacek Malinowski szefem BTL

Rozmowa kwalifikacyjna z jedynym kandydatem, który przeszedł do drugiego etapu konkursu trwała półtorej godziny. Komisja konkursowa jednogłośnie zaakceptowała Jacka Malinowskiego na stanowisko dyrektora Białostockiego Teatru Lalek.

- Wybór ten zaakceptował także prezydent, który oficjalnie zatrudni go w czerwcu na okres czterech sezonów artystycznych - mówi wiceprezydent Białegostoku Renata Przygodzka, odpowiedzialna m.in. za kulturę. - Urzekł nas swoją młodością, skromnością, poczuciem wielkiej odpowiedzialnością, umiejętnością rozwiązywania konfliktów przez dialog, rozumie także problemy, które go czekają.

Jacek Malinowski to młody reżyser pochodzący z Podlasia, absolwent, a także wykładowca białostockiej Akademii Teatralnej. Nowemu dyrektorowi, który pracę rozpocznie we wrześniu najbardziej zależy na wykorzystaniu potencjału teatru i pracowników.

- Jestem zwolennikiem ewolucji, nie rewolucji. Wszystkie wspaniałe rzeczy, które stworzył tu poprzedni dyrektor chciałbym aby miały swoją kontynuację. Wiadomo jednak, że mam inną osobowość i inne zainteresowania w związku z tym teatr będzie inny - mówi Jacek Malinowski. - Taka instytucja powinna być bardzo mocno związana społeczne, problemy ludzi powinna rozwijać poprzez scenę, teatr jest doskonałym medium żeby rozmawiać o trudnych sprawach.

W swoim programie zakłada kontynuację międzynarodowej współpracy, więcej działań edukacyjnych dla najmłodszych widzów. Chce także powołać tzw. scenę debiutów dla młodych twórców.

- Oddaję teatr, który jest w świetnej formie w dobre, obiecujące ręce - ocenia wybór Marek Waszkiel, obecny szef. - Jacek Malinowski to atrakcyjny kandydat młodego pokolenia, który kierował już niełatwą placówką, ma także spore doświadczenie pedagogiczne. Wierzę, że to właściwy, dobry wybór.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport