Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IV liga. To była niesamowita walka

Karol Potaś
Tur Bielsk Podlaski (na żółto- niebiesko) wciąż może zakończyć rundę jesienną jako lider i zepchnąć Warmię Grajewo na trzecie miejsce w tabeli
Tur Bielsk Podlaski (na żółto- niebiesko) wciąż może zakończyć rundę jesienną jako lider i zepchnąć Warmię Grajewo na trzecie miejsce w tabeli Jarosław Sarnacki
Runda jesienna była tak przewrotna, że nawet oficjalne jej zakończenie nie jest jeszcze pewne. Drużyny czekają bowiem na to, by kapryśna pogoda pozwoliła im nadrobić zaległości z 15. kolejki.

Zagraliśmy niezłą rundę, ale pozostał niedosyt - mówi Kamil Wojtkielewicz, trener liderującej Wissy Szczuczyn.

Szkoleniowiec najlepszej - na tą chwilę - drużyny, szczególnie nie może wyrzucić z pamięci ostatniego spotkania w tym roku, przegranego 0:1 z Warmią Grajewo.

- Graliśmy przed swoimi kibicami. Walczyliśmy o wyższą przewagę niż jeden punkt przed zimą, ale ten mecz nie ułożył się po naszej myśli i w rundzie rewanżowej nie będziemy mogli sobie pozwolić na potknięcia - dodaje Wojtkielewicz.

Grajewianie w trakcie rundy prowadzili w wyścigu po trzecią ligę, ale ostatecznie skończyli go na półmetku na drugim miejscu.

- Byliśmy blisko, by usadowić się w fotelu lidera, ale z różnych względów nam się to nie udało. Jedną z przyczyn słabszej dyspozycji w ostatnich spotkaniach były kontuzje m.in. napastnika Tomka Dzierzgowskiego i pomocnika Maksymiliana Mirwy. To znacznie ograniczyło naszą siłę w ataku i udowodniło, że nasza kadra jest zbyt wąska - opowiada Robert Kądzior, trener Warmii Grajewo. - Musimy spróbować to zmienić już zimą - dorzuca.

Mimo wszystko opiekun Warmii jest zadowolony, że jego piłkarze zakończyli rok wygraną z Wissą i w rundzie rewanżowej wszystko będzie zależeć wyłącznie od ich postawy.

- Dodatkowo, mecz z Wissą będziemy grać na swoim obiekcie, więc jestem pełen optymizmu przed rozgrywkami na wiosnę, które - mam nadzieję - zakończymy na dającym awans, pierwszym miejscu - kończy Kądzior.

Podium podlaskich czwartoligowców zamyka w tej chwili z dwupunktową stratą Tur Bielsk Podlaski, który rozegrał jednak jedno spotkanie mniej od najgroźniejszych konkurentów.

- Bolą szczególnie zgubione punkty z Pogonią Łapy i Puszczą Hajnówka, bo traciliśmy je w ostatnich minutach, albo przez naszą niefrasobliwość - mówi Paweł Bierżyn, trener Tura. - Ale ta runda jest tak niesamowita, że możliwe, iż to my będziemy cieszyć się z prowadzenia w rozgrywkach. Wystarczy tylko, by poprawiła się aura i dokończona została piętnasta kolejka, a czołowa czwórka być może wywróci się do góry nogami - kończy Bierżyn.

Ostatnia ekipa z wielkiej czwórki to Dąb Dąbrowa Białostocka, który - również z jednym spotkaniem zaległym - traci cztery punkty do lidera ze Szczuczyna.

- Przed rozgrywkami założyliśmy sobie, że chcemy być w pierwszej piątce rozgrywek i po połowie sezonu w niej jesteśmy - zaznacza Robert Speichler, szkoleniowiec Dębu.

Trener zespołu z Dąbrowy Białostockiej podkreśla, że sukcesem jego podopiecznych jest również to, że w wykrystalizowanej czwórce nie odstają poziomem od nikogo i nawet z Wissą czy Warmią mieli sytuacje podbramkowe, by zwyciężyć.

- Przegraliśmy z nimi na wyjazdach, ale strzeliliśmy im po dwa gole. Mieliśmy swoje sytuacje, ale dopadły nas też problemy kadrowe. Próbowaliśmy nawet jedno ze spotkań przełożyć, ale się nam nie udało. Szkoda, bo przez to pozostał niedosyt - dodaje Speichler.

Szkoleniowiec Dębu wspomina też, że cieszy go, że okazja do rewanżu za te porażki będzie miała miejsce na jego obiekcie, a tam będzie wsparcie kibiców z Dąbrowy Białostockiej.

- U siebie przegraliśmy tylko jeden mecz, więc wierzę, że ten stan utrzyma się po spotkaniach wiosennych. Zagraliśmy dobrą rundę, w której straciliśmy punkty tylko w czterech spotkaniach. To sprawiło, że na koniec sezonu możemy nawet znaleźć się na prowadzeniu w rozgrywkach i awansować do III ligi - dorzuca z entuzjazmem trener dąbrowian.

Przewaga ścisłej czołówki nad piątą w tabeli Spartą Augustów i innymi ekipami jest na tyle duża, że trudno sobie wyobrazić, by do walki o awans włączył się ktoś jeszcze. Ale jesień pokazała nam cały urok czwartej ligi. Tutaj nie można być pewnym absolutnie niczego.

1. Wissa 153560:14

2. Warmia 153435:17

3. Tur143344:13

4. Dąb 143130:17

5. Sparta A.142325:26

6. KS Michałowo142025:24

7. Pogoń 141925:32

8. Sparta Sz.141821:18

9. Biebrza 141823:23

10. Promień 151727:35

11. KS Wasilków141720:28

12. Cresovia 151416:39

13. Hetman 141318:35

14. Puszcza 14919:32

15. Magnat14917:37

16. Orzeł 14814:29

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny