Chyba za wcześnie uwierzyliśmy, że jesteśmy w stanie ograć wszystkich w lidze. Dobrze, że zbliża się koniec rundy, bo będzie można zimą popracować nad wszystkimi mankamentami - mówi Artur Dakowicz, trener Włókniarza.
Białostoczanie w pięciu ostatnich spotkaniach stracili aż 16 bramek. Trzy z nich zdobyli w sobotę gracze z Michałowa.
- Można dopatrzyć się porównań do Jagiellonii, która także ma problem z defensywą. Szkoda, że na tym podobieństwa się kończą - dodaje Dakowicz.
Kołyska dla strzelca
Po raz drugi pogromców znalazł liderujący Ruch, który co ciekawe, kolejny raz przegrał u siebie. Trzy punkty z Wysokiego Mazowieckiego wywiózł beniaminek - Puszcza.
- Zrealizowaliśmy wszystkie założenia taktyczne. Polegały one na przyjęciu rywali na własnej połowie i szukaniu okazji do kontr. Jedna z nich przyniosła nam zwycięską bramkę - mówi Piotr Pawluczuk, grający trener Puszczy.
Decydujący o powodzeniu przyjezdnych moment miał miejsce w 38. minucie gry. Strzał Andrzeja Kicela odbił bramkarz gospodarzy, ale przy dobitce Grzegorza Kujawskiego był bezradny. To już 11 trafienie w bieżących rozgrywkach snajpera Puszczy.
- Grzesiek zadedykował tego gola żonie, która wkrótce urodzi dziecko. Całym zespołem wykonaliśmy mu kołyskę - uśmiecha się Pawluczuk.
W drugiej połowie Mleczni nadal atakowali, lecz w miarę upływu czasu ich akcje były coraz bardziej nerwowe i niedokładne. Niewiele natomiast brakowało, a wynik podwyższyliby goście. Tuż przed końcem wyśmienitej okazji nie wykorzystał Kicel.
- Nie ma co narzekać. Wygraliśmy na trudnym terenie i niezłym akordem zakończyliśmy nasze występy w tej rundzie. Przyznam się szczerze, że nie spodziewałem się po zespole tak wysokiego miejsca - mówi trener trzeciego w tabeli beniaminka.
Aż szkoda kończyć
Szansę na miejsce na podium ma jeszcze Wissa Szczuczyn, która podobnie jak inne zespoły zakończy jesień w najbliższy weekend. Spadkowicz z III ligi notuje znakomitą końcówkę rundy. W sobotę wygrał piąty mecz z sześciu ostatnich, pokonując tym razem Tura Bielsk Podlaski 2:0.
- Dla nas jesień mogłaby jeszcze potrwać, bo chyba złapaliśmy właściwy rytm - mówi Janusz Limberger, trener Wissy. - Przyznam się, że obawiałem się spotkania z Turem, bo to najbardziej chimeryczny zespół w lidze. Potrafi wygrać z liderem i przegrać z outsiderem. Dodatkowo nie mogliśmy skorzystać z trzech podstawowych zawodników, pauzujących za kartki, dlatego tym cenniejsze są te trzy punkty - dorzuca.
Nie było natomiast rozstrzygnięcia w innym meczu zespołów z czołówki. Cresovia Siemiatycze zremisowała u siebie z Hetmanem Tykocin 1:1, wyrównując 10 minut przed końcem, po problematycznym rzucie karnym.
Wyniki 16. kolejki
Włókniarz Białystok - KS Michałowo 2:3 (1:2). Bramki: 0:1 - Frąckiel (7-karny), 1:1 - Poduch (23), 1:2 - E. Doroszko (27), 2:2 - Poduch (49), 2:3 - D. Doroszko (75).
Ruch Wysokie Mazowieckie - Puszcza Hajnówka 0:1 (0:1). Bramka: 0:1 - Kujawski (38).
Promień Mońki - LZS Narewka 0:1 (0:0). Bramki: 0:1 - Lewicki (85).
Cresovia Siemiatycze - Hetman Tykocin 1:1 (0:0). Bramki: 0:1 - R. Maliszewski (67), 1:1 - Zalewski (80-karny).
Wissa Szczuczyn - Tur Bielsk Podlaski 2:0 (1:0). Bramki: 1:0 - Marcinkiewicz (41), 2:0 - Marcinkiewicz (60).
MKS Mielnik - Gryf Gródek 0:0.
Znicz Suraż - Hetman Białystok 0:4 (0:1). Bramki: 0:1 - Gliński (25), 0:2 - Seweryn (55), 0:3 - Sawicki (65), 0:4 - Hillo (75).
Sparta 1951 Szepietowo - Perspektywa Łomża 2:1 (1:0). Bramki: 1:0 - Mioduszewski (15), 2:0 - T. Dąbrowski (47), 2:1 - Zalewski (55).
Pauzowała: Sparta Augustów.
Program 17. kolejki
12-13 listopada: Perspektywa - Ruch, Michałowo - Sparta Sz., Narewka - Włókniarz, Hetman T. - Promień, Gryf - Cresovia, Tur - Mielnik, Hetman B. - Wissa, Sparta - Znicz.
Pauzuje: Puszcza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?