Na jutrzejszą sesję przyjdą mieszkańcy sokólskich wsi, właściciele kopalni i przedsiębiorcy. Wszyscy chcą zabrać głos w sprawie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy.
Przedsmak wtorkowych wydarzeń można było poczuć w ubiegłym tygodniu. Podczas posiedzeń komisji stałych, radni ostro spierali się o studium.
Radny Stanisław Kozłowski nie ukrywał, że dla niego powrót do uchwały odrzuconej przez radnych dwa miesiąca temu, jest co najmniej kontrowersyjny.
- Profesorowie od samorządu zawsze uczyli, że uchwała raz odrzucona przez radę, nie powinna być znowu poruszana przez minimum sześć miesięcy - mówił Stanisław Kozłowski. - A to wygląda tak, że skoro radni odrzucili uchwałę w listopadzie, to teraz chce się ją wprowadzić kuchennymi drzwiami.
Blokują, ale co?
Najwięcej kontrowersji w proponowanej zmianie studium budzi sprawa kopalni. A dokładnie zakaz wydobywania kruszywa, które zakłada nowe studium.
Od ponad roku kategorycznie takim zmianom sprzeciwiają się mieszkańcy tych terenów i właściciele kopalni. Ale nie chodzi tylko i wyłącznie o kopalnie żwiru. Studium może być przepustką także dla innych inwestycji. Jakich, tego nie chce zdradzić Stanisław Małachwiej, burmistrz Sokółki. Podkreśla jedynie, że jeżeli radni nie uchwalą jutro studium, to w ten sposób zablokują inwestycje.
- Proszę powiedzieć dokładnie, co my zablokujemy. Chcemy wiedzieć jako radni, jakie inwestycje zablokujemy - wzywała burmistrza do odpowiedzi radna Beata Łazarewicz.
Odpowiedzi jednak nie usłyszała. Burmistrz Stanisław Małachwiej nie potrafił bowiem udzielić jej takiej informacji.
Z myślą o całej gminie
Nie wszyscy radni pracujący na komisjach, opowiadali się przeciwko zmianom w studium. Stanisław Pałusewicz przekonywał, że ten dokument trzeba wreszcie uchwalić.
- Nasza decyzja musi być optymalna dla całej gminy, a nie tylko dla jakiejś grupy. Poza tym, jeżeli trzeba będzie, to z pewnością za kilka miesięcy będziemy mogli przystąpić do uszczegółowienia tego dokumentu - przekonywał radny Stanisław Pałusewicz.
Przy uchwaleniu studium, radni będą musieli przegłosować kilkanaście uwag mieszkańców w tej sprawie. Burmistrz stoi na stanowisku, że wszystkie należy odrzucić i przyjąć studium w takiej formie, w jakiej jest przygotowane.
Jeżeli bowiem, chociaż jedna uwaga zostałaby uwzględniona przez radnych, cała procedura opracowywania studium rozpocznie się od nowa.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?