Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

III liga piłkarska: Trwa dobra passa Olimpii i Tura

Tomasz Dworzańczyk [email protected] tel. 85 748 95 34
Wmeczu Tura Bielsk Podlaski (niebieskie stroje) z Warmią Grajewo nie brakowało walki i zaangażowania z obu stron. Bramki jednak nie padły.
Wmeczu Tura Bielsk Podlaski (niebieskie stroje) z Warmią Grajewo nie brakowało walki i zaangażowania z obu stron. Bramki jednak nie padły.
ŁKS 1926 Łomża mógł zbliżyć się do lidera na punkt, jednak przegrał z Granicą Kętrzyn 0:2 i spadł na trzecie miejsce. Biało-czerwonych wyprzedziła Olimpia Zambrów, która pokonała na wyjeździe swoją imienniczkę z Elbląga 1:0.

Zwycięska passa zambrowian urosła już do sześciu meczów z rzędu. Takim dobrym bilansem nie może pochwalić się obecnie żaden zespół z podlasko-warmińsko-mazurskiej III ligi.

- Na pewno cieszymy się, że podtrzymaliśmy serię wygranych, ale na tabelę na razie nie zerkamy. Chcemy robić swoje - powtarza Krzysztof Zalewski, trener Olimpii.

W Elblągu gola na wagę trzech punktów strzelił w 18. minucie Kamil Zapolnik, dobijając strzał, a w zasadzie dośrodkowanie Michała Hryszko, z którym nie poradził sobie bramkarz gospodarzy.

- W pierwszej połowie mieliśmy sporo takich sytuacji i mogliśmy w zasadzie rozstrzygnąć wynik już przed przerwą - komentuje Zalewski. - W drugiej połowie gra się trochę wyrównała. Rywale zagrali trójka z przodu i trochę nas przycisnęli. Jednak nie daliśmy sobie strzelić gola i utrzymaliśmy korzystny rezultat - dodaje.

Nie zmniejszyli dystansu

Zakończyła się natomiast zwycięska seria ŁKS, który po czterech wygranych przegrał na boisku w Kętrzynie. Granica była zespołem lepszym i mogła wygrać nawet wyżej niż 2:0, bowiem gospodarze zmarnowali rzut karny.

- Do 25. minuty kontrolowaliśmy sytuację, mieliśmy swoje okazje i mogliśmy objąć prowadzenie po strzale Bartka Sulkowskiego, jednak świetnie spisał się w bramce rywali Przemek Masłowski. Później przydarzyły nam się trzy błędy. Straciliśmy po nich dwie bramki. W drugiej połowie postawiliśmy na atak, ale gospodarze dobrze się bronili. Takich stuprocentowych okazji już nie mieliśmy - mówi Sławomir Kopczewski, trener łomżan.
Piłkarze ŁKS mogą sobie pluć w brodę, bowiem w minionej kolejce punkty stracił lider - Mrągowia Mrągowo, która zremisowała z Wissą Szczuczyn 1:1.

- Nie ukrywam, że liczyliśmy na zmniejszenie straty do punktu, jednak nadal zostają cztery. Nie ma co jednak się załamywać. Skończyła się jednak seria, ale niewykluczone, że od następnej kolejki zaczniemy kolejną - dodaje opiekun łomżan.

Po remisie z liderem zadowolony był natomiast trener Wissy Janusz Limberger. Jego zespół zatrzymał Mrągowię, która dotychczas z wyjazdów przywoziła komplet punktów.

- Chcieliśmy pomóc drużynom z Podlasia, które walczą o najwyższe lokaty i udało nam się - kwituje Janusz Limberger, trener Wissy.

Gospodarze od 18. minuty przegrywali po strzale Mariusza Machniaka. Później jednak po brutalnym faulu Łukasza Kuśnierza na Krzysztofie Marcinkowskim sędzia usunął z boiska gracza Mrągowii i piłkarze ze Szczuczyna grali w przewadze.

W drugiej połowie na bramkę rywali sunął atak za atakiem, jednak dopiero w 90. minucie udało się dopiąć celu. Za zagranie ręką w polu karnym sędzia przyznał miejscowym jedenastkę, zamienioną na bramkę przez niezawodnego Radosława Guzowskiego (siódmy gol w sezonie - wszystkie z rzutów karnych).

Trwa seria bez porażki Tura Bielsk Podlaski, który zremisował tym razem na wyjeździe z Warmią Grajewo 0:0. W pierwszej połowie przewagę posiadali goście, natomiast po przerwie spotkanie się wyrównało.

- Mam niedosyt, ale jeśli nie da się wygrać, to trzeba zremisować - mówi Grzegorz Pieczywek, trener Tura. - Szkoda, że nie udało nam się strzelić gola, bo dwukrotnie Maciek Solecki miał na to szansę. Warmia nie miała tak dobrych okazji - dodaje.

Oddali się do dyspozycji

Niestety, trwa fatalna passa podlaskich outsiderów - Dębu Dąbrowa Białostocka i Orła Kolno, które już wyraźnie odstają od reszty zespołów. Po wczorajszej porażce z Motorem Lubawa 2:3 do dyspozycji zarządu klubu oddali się trenerzy Dębu - Jacek Markiewicz i Bartosz Jurkowski.

- We wtorek jest posiedzenie zarządu i będziemy o tym rozmawiać. Ja osobiście nie widzę winy trenerów i jestem za tym, żeby dalej pracowali z drużyną. Ale nie jestem jedyną osoba decyzyjną w klubie - zastrzega Mieczysław Sołowiej, prezes Dębu.

Całkiem beznadziejna jest natomiast sytuacja Orła, który nadal pozostaje bez zdobyczy. W sobotę ekipa Dariusza Narolewskiego była blisko pierwszego punktu, jednak straciła gola w ostatniej minucie i przegrała w Ostródzie z Sokołem 0:1.

Wyniki 10. kolejki

Wissa Szczuczyn - Mrągowia Mrągowo 1:1 (0:1). Bramki: 0:1 - Machniak (18), 1:1 - Guzowski (90-karny).

Sokół Ostróda - Orzeł Kolno 1:0 (0:0). Bramka: 1:0 - T. Śnieżawski (90).

Warmia Grajewo - Tur Bielsk Podlaski 0:0.

Olimpia Elbląg - Olimpia Zambrów 0:1 (0:1). Bramka: 0:1 - Zapolnik (18).

Dąb Dąbrowa Białostocka - Motor Lubawa 2:3 (2:2). Bramki: 1:0 - Speichler (18), 1:1 -

Dobroński (25), 2:1 - Toczydłowski (35), 2:2 - Wrześniak (45), 2:3 - Wróbel (80).

Granica Kętrzyn - ŁKS 1926 Łomża 2:0 (2:0). Bramki: 1:0 - Rałowiec (28), 2:0 - Kowalewski (39).

Start Działdowo - Płomień Ełk 1:1, Huragan Morąg - MKS Korsze 0:0.

Program 11. kolejki

6-7 października: Orzeł - Dąb, Płomień - Sokół, Olimpia Z. - Start, Tur - Olimpia E., Mrągowia - Warmia, ŁKS - Wissa, Korsze - Granica, Motor - Huragan.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny