Było to świetne spotkanie, dobra reklama drugiej ligi. Sytuacja przenosiła się z bramki pod bramkę i było dużo rzeczy, które lubią kibice czyli emocje, strzały, parady bramkarskie i bramki - uważa trener suwalczan Dawid Szulczek. - Przyjeżdżaliśmy tu po zwycięstwo, bo to pozwoliłoby nam jeszcze myśleć o bezpośrednim awansie w przypadku niepowodzeń GKS-u Katowice i Chojniczanki. W końcowym rozrachunku ten punkt nam nic nie da, bo to miejsce w barażach mamy już zapewnione – dodaje.
Rzeczywiście, Biało-Niebiescy od początku pokazywali, że nie boją się lidera i zamierzają pokonać go w jego twierdzy. Ładną, indywidualną akcję przeprowadził Michał Żebrakowski, ale nie zakończył jej strzałem, potem Kamil Adamek posłał nawet piłkę do siatki, ale był na minimalnym spalonym.
Gospodarze też mieli okazje i zdobyli ramkę, ale sędzia Paweł Horożaniecki z Żarów dopatrzył się zagrania piłki ręką i trafienia nie zaliczył. W sumie w pierwszej połowie działo się sporo ciekawego, ale żadna ze stron nie objęła prowadzenia.
Wigry dopięły swego w 56. minucie, po technicznym uderzenia Wojciecha Kamińskiego. Niestety, potem w krótkim czasie doszło do splotu niekorzystnych wydarzeń. Strzał rywali ręką zatrzymał Rafał Grzelak, który zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. A że całe zajście miało miejsce w polu karnym, to arbiter podyktował jedenastkę, zamienioną na gola przez Mateusza Piątkowskiego.
Niedługo później były snajper m. in. Jagiellonii Białystok znów pokonał Hieronima Zocha i sytuacja gości zrobiła się niezwykle trudna. Na szczęście drużyna trenera Szulczka pokazała charakter i doprowadziła do remisu. Obrońca Górnika Dominik Radziemski interweniował tak niefortunnie, że zaskoczył własnego golkipera i było 2:2. Ten wynik nie zmienił się już do końca spotkania.
Szansa na bezpośredniego awans Biało-Niebieskich jest teraz niewielka, ale istnieje. Katowice nie grały jeszcze bezpośredniego meczu z Chojniczanką, a suwalczanie w pozostałych trzech występach nie mają rywali z górnej półki (Pogoń Siedlce, Olimpia Grudziądz i Znicz Pruszków). Dopóki jest nadzieja, trzeba się bić.
WYNIKI 35. KOLEJKI
Górnik Polkowice - Wigry Suwałki 2:2 (0:0). Bramki: 0:1 - Kamiński (56), 1:1 - Piątkowski (62-karny), 2:1 - Piątkowski (67), 2:2 - Radziemski (83-samobójcza). Czerwona kartka: Grzelak (61., Wigry, za dwie żółte).
Wigry: Zoch - Gierach (90. Orzechowski), Dobrotka, Piekarski, Grzelak, Liszka, Mularczyk (87. Aftyka), Kamiński, Sauczek, Żebrakowski (73. Czułowski), Adamek.
Znicz Pruszków - Garbarnia Kraków 0:0, Stal Rzeszów - Sokół Ostróda 3:1, Lech II Poznań - Motor Lublin 0:0, Olimpia Elbląg - Skra Częstochowa 1:0, Pogoń Siedlce - KKS 1925 Kalisz 0:0), Hutnik Kraków - Chojniczanka Chojnice 0:0, Olimpia Grudziądz - Śląsk II Wrocław 2:4, GKS Katowice - Bytovia Bytów 4:1.
Pauzowali: Błękitni Stargard.
TABELA
1. Górnik Polkowice 32 68 63-28
2. GKS Katowice 33 64 58-37
3. Chojniczanka Chojnice 33 63 60-29
4. WIGRY SUWAŁKI 33 5946-31
5. Skra Częstochowa 34 50 46-37
6. KKS 1925 Kalisz 33 50 46-38
7. Stal Rzeszów 33 50 55-51
8. Garbarnia Kraków 33 50 43-43
9. Śląsk II Wrocław 33 46 52-54
10. Motor Lublin 33 45 40-39
11. Hutnik Kraków 34 42 43-57
12. Pogoń Siedlce 33 41 53-52
13. Sokół Ostróda 34 40 45-53
14. Olimpia Grudziądz 33 35 37-58
15. Znicz Pruszków 32 34 36-52
16. Błękitni Stargard 33 34 34-60
17. Lech II Poznań 33 3442-55
18. Olimpia Elbląg 33 33 34-45
19. Bytovia Bytów 33 31 41-55
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?