Ten świetnie mówiący po polsku Litwin (ma żonę Polkę) na co dzień mieszkający w Stanach Zjednoczonych stał się sławny dzięki filmikom umieszczanym na YouTube z instrukcjami, jak ćwiczyć, żeby mieć takie mięśnie, jak on. Oczywiście wszystko to było hardkorowe, stąd więc jego przezwisko (Koksu chyba nie trzeba tłumaczyć).
Później przyszły wywiady, udziały w talk show, a w końcu samodzielny program w popularnej telewizji dla mężczyzn. Ale to było tylko preludium do prawdziwego Wejścia Smoka.
Wzorem Mariusza Pudzianowskiego Robert Burnejka postanowił spróbować swoich sił w MMA. I tak samo, jak nasz były najsilniejszy człowiek świata, pokazał naszemu etatowemu przegrywaczowi Marcinowi Najmanowi, gdzie raki zimują.
Teraz przyszedł czas na spijanie śmietanki: wizyty w siłowniach czy w znanej w połowie województwa (a może i całym) dyskotece.
Czytaj też: Robert Burneika Hardkorowy Koksu w Białymstoku (zdjęcia, wideo)
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?