Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Halickie. Płaci rachunki, a śmieci i tak zalegają

Julita Januszkiewicz [email protected] tel. 85 748 95 18
Urzędnicy zasugerowali nawet, by w tej sytuacji Czytelnik wynajął firmę, która się tym zajmie.
Urzędnicy zasugerowali nawet, by w tej sytuacji Czytelnik wynajął firmę, która się tym zajmie. sxc.hu
To skandal. Od lipca tylko dwa razy zostały odebrane śmieci z mojej posesji, chociaż regularnie za to płacę - skarży się Jerzy Truchanowicz, mieszkaniec wsi Halickie w gminie Zabłudów.

- Gdy wypełniałem deklaracje na odbiór śmieci, zaznaczyłem, że będę odpady segregował - opowiada Jerzy Truchanowicz. - Miałem płacić 12 zł za odbiór nieczystości raz w miesiącu.

Tymczasem od lipca nie były one wywożone.

- To jakaś kpina. Przecież miała się tym zajmować wyłoniona w przetargu firma - denerwuje się nasz Czytelnik.

Udał się więc w tej sprawie do burmistrza.

- Wziął ode mnie numer telefonu i nawet obiecał pomóc - dodaje pan Jerzy.

Niestety, nic się nie zmieniło. Pan Jerzy jednak nie ustąpił i problem zgłosił do urzędników odpowiedzialnych za ustawę śmieciową w gminie Zabłudów.

- Zasugerowano mi, żebym wynajął firmę, która wywiezie ode mnie śmieci. To jakaś kpina - irytuje się Jerzy Truchanowicz.

Lech Krzemiński z zabłudowskiego urzędu tłumaczy, że usługodawca ma problem z dotarciem do wszystkich gospodarstw.

- Na terenie naszej gminy jest wiele kolonii. Domy znajdują się w różnych miejscach. Dlatego dojazd do nich często nie jest najłatwiejszy - tłumaczy Lech Krzemiński.

Przyznaje, że zaproponowano panu Truchanowiczowi, by wynajął firmę, ale gmina zwróciłaby mu pieniądze za usługę.

- Zresztą ten pan dopiero w listopadzie poinformował nas o swoich kłopotach. Dlatego zmobilizowaliśmy firmę do wywiezienia śmieci z jego posesji. I obciążyliśmy ją za opóźnienia odsetkami karnymi - wyjaśnia Lech Krzemiński.
Nasz Czytelnik mówi, że śmieci z jego posesji zostały wywiezione dopiero we wtorek, wcześniej zabrano plastik.

Pan Jerzy jednak nie zamierza skorzystać z propozycji urzędników.

- Jak można tak lekceważyć mieszkańców. Przecież ja od lipca regularnie płacę rachunki za niewywożone śmieci - denerwuje się.

Przyznaje, że grudniowej faktury nie opłacił. Bo jak mówi, nie było za co.

- No i dostałem upomnienie. Nałożono na mnie karę ponad 8,80 zł. Zapłaciłem, ale w potwierdzeniu napisałem, że płacę za brak odbioru odpadów - oburza się Jerzy Truchanowicz.

Lech Krzemiński tłumaczy, że nawet jeśli śmieci nie są systematycznie wywożone, to i tak mieszkańcy muszą płacić.

- Te pieniądze wydajemy na funkcjonowanie systemu śmieciowego oraz na utrzymanie przystanków autobusowych czy dróg - wyjaśnia urzędnik.

Takie tłumaczenia nie przekonują naszego Czytelnika. Żąda, by gmina umorzyła jego dotychczasowe opłaty albo potraktowała je jako raty za najbliższe miesiące.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny