Spis treści
Informacje na temat budowy hali sportowo-widowiskowej w Białymstoku prezydent przedstawił podczas poniedziałkowej sesji rady miasta. Ponowił w niej informacje z ostatnich tygodni o tym, że Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zaprzestaje możliwości blokowania hali: przeniesie stację pomiarową, odstąpi od ustanowienie stref chronionych (wnioskował o nie decyzją z 4 listopada 2016 roku).
Siedem lat i kilka miesięcy blokowano nam budowę hali przez decyzję polityczną. Nie muszę przypominać, kto wtedy rządził w Polsce. Ta decyzja została natychmiast cofnięta przez obecne władze IMGW - mówił Tadeusz Truskolaski.
Nad torami przy dworcu Fabrycznym - Centrum Wschód Zachód, na bazarze przy ul. Kawaleryjskiej - międzynarodowe targi wystawiennicze, a pod ul.Lipową - sunący tramwaj. Tak wyglądałby dziś Białystok, gdyby zrealizowano pomysły sprzed lat. Takich futurystycznych wizji w swojej historii stolica Podlaskiego miała bez liku. Zobacz galerię.
Radny: Budowa hali czy gonienie króliczka
Szczegółową historię postępowań zmierzających do budowy hali przypomniała Marzena Pul, szefowa miejskich inwestycji. Podkreśliła, że przygotowywane jest odpowiednie porozumienie z nowymi władzami IMGW o wycofaniu porozumienia z 2022 roku.
Po jego zawarciu i w momencie, w którym departament ochrony środowiska umorzy postępowanie o wyznaczenie stref ochronnych ogródka meteo będziemy mogli kontynuować postępowanie zmierzające do uzyskania pozwolenia na budowę - mówiła dyrektor
.
Radny Sebastian Putra przypomniał, że przez ostatnie lata było wiele obietnic o budowie hali.
- A może wy nie chcecie wybudować tej hal, a tylko gonić tego króliczka i karmić opinię publiczną, że wreszcie coś wybudujemy. Oczekuję konkretnych działań - mówił radny.
Radny: Kiedy prezydent wbije łopatę?
Konkretów domagał się też radny Henryk Dębowski.
- Ile ta hala będzie kosztować i co konkretnie w danym miesiącu będzie robione. Niech pan tu wyjdzie i przedstawi harmonogram - mówił do prezydenta szef klubu PiS. - Kiedy pan będzie wbijał łopatę i kiedy mieszkańcy będą mogli skorzystać z hali.
Prezydent nie wyszedł na mównicę, ale na pytania Henryka Dębowskiego zareagował radny KO Andrzej Perkowski.
- Nie wiem, jak prezydent ma dziś ocenić, ile hala będzie kosztować. To jest projekt, którym muszą zając się fachowcy. Wycenić, będą przetargi - mówił radny. - Ale bijcie się w swoje piersi. Mieliście czas, by pomóc miastu te przeszkody usunąć. Wtedy nikt z radnych PiS nie wybrał się do Warszawy.
Urzędnicy planują, że uda im się uzyskać pozwolenie na budowę hali jeszcze w tym roku.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?