Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Greenpeace w Puszczy Białowieskiej. Wycinka drzew pod kontrolą.

Mateusz Gutowski, [email protected],tel. 85 682 23 95
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych twierdzi, że drewno w Puszczy Białowieskiej jest pozyskiwane legalnie
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych twierdzi, że drewno w Puszczy Białowieskiej jest pozyskiwane legalnie Fot. Mateusz Gutowski
Greenpeace sprawdza czy w Puszczy Białowieskiej nie jest prowadzona wycinka drzew. Ich uwaga jest szczególnie skupiona na miejscach cennych przyrodniczo. Jeżeli zajdzie potrzeba będą bronić drzew.

W oświadczeniu przesłanym przez Greenpeace czytamy m.in., że istnieje obecnie 11 obszarów, w których wycinka nie powinna być prowadzona.

W czterech z nich już się ona odbyła, a pozostałe może ocalić decyzja ministra środowiska. Greenpeace zapowiada, że jeśli pojawią się tam piły, ekolodzy staną w obronie lasu.

- Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku nie może pozostać obojętna na mylące opinię społeczną informacje dotyczące zrównoważonej gospodarki leśnej w Puszczy Białowieskiej - nie zgadza się ze stwierdzeniami Greenpeace'u Jarosław Krawczyk, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.

- Drewno w Puszczy Białowieskiej jest pozyskiwane bez naruszenia prawa, a wyłącznie w sposób i w ilości zgodnej z zatwierdzonymi przez ministra środowiska planami, jak również z dodatkowymi dokumentami wprowadzającymi nadzwyczajne ograniczenia w gospodarce leśnej.

Protestuje również Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych.

- Lasy naturalne Puszczy Białowieskiej o charakterze pierwotnym są chronione. Nie pozyskuje się w nich drewna - wyjaśnia Anna Malinowska, rzeczniczka prasowa GDLP.

- Zajmują one tylko część Puszczy, tworząc 21 rezerwatów (największy liczy 8,5 tysiąca hektarów). Gospodarka leśna prowadzona jest na podstawie zatwierdzanego przez ministra środowiska planu urządzenia lasu. Co dziesięć jest opracowywany plan dla każdego nadleśnictwa. Określa on m.in. ilość drewna możliwą do pozyskania. W 2010 roku zaczęliśmy tworzyć nowe plany dla puszczańskich nadleśnictw.

Ich główne założenia każdy może znaleźć na stronie internetowej regionalnej dyrekcji w Białymstoku

Greenpeace w interesie mieszkańców.

Greenpeace podnosi również problem zaopatrzenia lokalnej ludności w drewno opałowe.

Wbrew zapowiedziom ministra jest go mało, a to dostępne jest najczęściej klasyfikowane jako tzw. drewno papierowe. Jest ono droższe, dlatego trafia na rynek ogólnopolski i nie służy lokalnym potrzebom.

-Liczymy na to, że lokalni mieszkańcy zrozumieją, że działamy także w ich interesie - mówi Robert Cyglicki, dyrektor polskiego oddziału Greenpeace.

-Jeśli minister dotrzyma słowa, drewno, którego używają będzie po prostu tańsze.

Problem zauważają także mieszkańcy Białowieży, którzy często muszą sprowadzać opał z odległych miejsc.

-Owszem, na naszym terenie brakuje drewna opałowego i mówiłem o tym na ostatniej sesji - mówi Ignacy Glad, radny gminy Białowieża.

-Trzeba jednak pamiętać, że przed pierwszym poszerzeniem BPN w 1996 roku obiecywano, że Park będzie pozyskiwał drewno na potrzeby mieszkańców. Tak jednak nie jest, więc jaką mamy gwarancję, że teraz, po ponownym poszerzeniu będzie inaczej?

-To prawda - potwierdza Włodzimierz Wołkowycki, przewodniczący Rady Gminy Białowieża.

-W porozumieniu w 1996 roku mieliśmy gwarancję, że Park będzie pozyskiwał drewno opałowe i budowlane i sprzedawał je w pierwszej kolejności lokalnej społeczności.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny