W czwartek około godziny 22 do dyżurnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku zgłosił się 27-letni mieszkaniec Grajewa.
Mężczyzna twierdził, że zabił swoją żonę, a ciało ukrył w piwnicy bloku, w którym mieszkali.
Pod wskazany adres pojechali grajewscy funkcjonariusze. Tam znaleźli zakrwawioną 30-latkę. Kobieta nie dawała oznak życia. Mundurowi natychmiast wezwali pogotowie. Lekarz stwierdził zgon.
Policjanci z grajewskiej komendy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Grajewie szczegółowo wyjaśniają przebieg i okoliczności tragedii oraz motywy jakimi kierował się mężczyzna.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?