Gotowanie to przyjemność

Kolejność wykonywanych czynności stała się podstawą do stworzenia zasad urządzenia wygodnej kuchni. Według nich kuchenne prace powinny ułożyć się w tzw. trójkąt roboczy, a najważniejsze sprzęty, czyli kuchenka, lodówka i zlewozmywak powinny tworzyć wierzchołki tego trójkąta.

Miejsce na lodówkę

- Ponieważ wszystko zaczyna się od wyjęcia potrzebnych do gotowania rzeczy, pierwsza stać powinna lodówka lub szafka przeznaczona do przechowywania żywności - mówi Agnieszka Jabłońska, projektantka wnętrz ze Studia Aranżacji Fabryka Wnętrz. - Obok lodówki przyda się miejsce do wykładania zakupów i blat do czyszczenia, krojenia i obierania wyjętych z lodówki produktów.
Bezpośrednio przy nim powinien znaleźć się zlewozmywak. Po drugiej stronie zlewozmywaka potrzebny jest blat, na którym będziemy przygotowywać potrawy do gotowania.
- Ponieważ najczęściej jest to główne miejsce pracy, blat nie powinien być krótszy niż 80 cm - tłumaczy Agnieszka Jabłońska. - Jeżeli planujemy ciąg szafek na górze, to nad tą częścią blatu wygodnie jest przechowywać przyprawy.
W następnej kolejności stawiamy kuchenkę, a nad nią instalujemy okap, dzięki któremu zapachy nie przenikną do reszty mieszkania. Całość ciągu roboczego powinien kończyć kawałek blatu, który posłuży do stawiania gotowych już dań, a także do gromadzenia brudnych naczyń.

Przemyślany układ

- Jeśli to możliwe, ustawmy szafki w dwóch rzędach lub w kształcie litery U, G lub L - podpowiada projektantka.
Zdecydowanie najmniej wygodna jest kuchnia jednorzędowa. Najwygodniej bowiem jest, gdy trójkąt roboczy lodówka-zlew-kuchenka jest jak najbardziej zwarty.
- W prawie każdej kuchni (z wyjątkiem długiej i wąskiej) sprzęty można funkcjonalnie rozmieścić ustawiając je wzdłuż dwóch prostopadłych ścian (zabudowa w kształcie litery L) - mówi Agnieszka Jabłońska. - Wówczas lodówka i zlewozmywak powinny być ustawione pod jedną ścianą, a kuchenka pod drugą. Dzięki temu wygospodarujemy sporo miejsca na najbardziej ergonomiczny blat roboczy pomiędzy zlewozmywakiem a kuchenką.
Gdy urządzenia zlokalizowane są po przeciwnych stronach kuchni (zabudowa dwurzędowa), po jednej stronie znajdować się powinny szafki ze zlewozmywakiem, głównym blatem roboczym i kuchenką, a po drugiej stronie - wysoka szafa, lodówka i długi blat.
- Jest to wygodne rozwiązanie do wnętrza krótkiego, ale w miarę szerokiego (min. 240 cm) pod warunkiem, że odległość między dwoma rzędami szafek wyniesie nie mniej niż 90-120 cm - tłumaczy projektantka.
Przy ustawieniu sprzętów jednorzędowo trudno o zastosowanie zasady trójkąta, ale zachowanie odpowiedniej kolejności gwarantuje wygodę pracy. Zabudowa jednorzędowa sprawdza się w małych i wąskich kuchniach, we wnękach i aneksach kuchennych.
- W tym układzie na kształt litery U dwa ciągi robocze wzdłuż przeciwległych ścian są połączone trzecim, poprzecznym, a każdy ze sprzętów ustawiony jest wzdłuż innej ściany - tłumaczy Agnieszka Jabłońska. - Jest to rozwiązanie najwłaściwsze w sporej kuchni z oknem lub w pomieszczeniu otwartym na pokój.

Funkcjonalne oświetlenie

Oprócz wygodnego ulokowania sprzętów ważne jest funkcjonalne rozmieszczenie kuchennego oświetlenia, bowiem wszystkie czynności wykonywane w kuchni wymagają dobrego światła.
- Podstawą jest dzienne światło wpadające najlepiej przez północne lub wschodnie okno - podpowiada projektantka. - W średniej wielkości kuchni wystarczy jedna lampa umieszczona tradycyjnie, na środku sufitu lub nad stołem. Powinna ona oświetlić całe pomieszczenie i sprawić, by dobrze widoczne były wnętrza górnego rzędu szafek wiszących.
Gdy kuchnia jest duża, przydadzą się dwie, a nawet trzy lampy, rozmieszczone tak, by równomiernie oświetlały pomieszczenie. Dobrze sprawdzają się oczka świetlne w suficie podwieszanym lub nad szafkami wiszącymi.