Z Raportu Deloitte CFO Survey 2020 – edycja wiosenna (to badanie opinii dyrektorów finansowych m.in. z Polski) wynikało, że respondenci krytycznie postrzegali perspektywy finansowe swoich spółek (79 proc. oceniało je pesymistycznie, a tylko 5 proc. optymistycznie). Najczęściej wybieraną strategią przez dyrektorów finansowych była redukcja kosztów, bo prawie sześć na dziesięć polskich firm odczuło negatywny wpływ epidemii koronawirusa. Prognozy polskich CFO co do wpływu COVID-19 na dynamikę inwestycji były pesymistyczne (77 proc. respondentów uważało, że będzie on duży, 18 proc. - że średni).
Okazuje się, że podczas pandemii firmy ostrożnie planują inwestycje, choć chcą angażować środki w rozwój.
Ostrożność w planowaniu
Przypomnijmy, że lockdown wymusił wstrzymanie działalności wielu firm, co przełożyło się na straty finansowe. Koronawirus wygenerował w firmach dodatkowe koszty związane z dostosowaniem się do działalności w czasie pandemii.
Zdaniem ekonomistów Credit Agricole, „wzrost gospodarczy w kolejnych kwartałach będzie ograniczany przez pesymistyczne perspektywy dla inwestycji z uwagi na podwyższoną niepewność związaną z dalszym rozwojem epidemii”.
Jak analizuje Krajowa Izba Gospodarcza, wyniki II kwartału 2020 r. były pod wyraźnym wpływem problemów związanych ze skutkami epidemii. Część firm zrezygnowała z planowanych inwestycji, w części przypadków zaś realizację zamówień uniemożliwiły braki w dostawach, a w części problemy ze skompletowaniem załogi (praca zdalna i kwarantanna). W III kwartale powinno nastąpić niewielkie odbicie w inwestycji w środki transportu. Zdaniem Izby, w miarę odmrażania gospodarki i nowych zamówień, skłonność do rozbudowy parku maszynowego może w części firm wracać do poziomów sprzed pandemii.
Z ostatnich z badań Kantar Global Business Compass wynika, że przedstawiciele biznesu w Polsce obawiają się głównie recesji, skutków finansowych, a także opóźniania ważnych decyzji biznesowych. Ponad 80 proc. przedsiębiorców deklaruje, że ich firmy ucierpiały z powodu lockdownu na początku pandemii, obecnie ten wskaźnik nieco spadł, ale cały czas 68 proc. respondentów stwierdza, że skutki pandemii są dotkliwe dla ich firm.
Sprawdziliśmy, jak radzą sobie w tych trudnych czasach duże firmy z naszego regionu, jak wygląda u nich kwestia inwestycji w ostatnim półroczu i jak inwestowały w ostatnich latach.
MALOW wraca do normalności
Spółka MALOW działająca na terenie SSSE jest jednym z największych producentów mebli metalowych w Polsce i Europie. Wytwarzane meble są o wartości 200 mln zł rocznie. Sprzedaż eksportowa obejmuje nie tylko Europę, ale też dalsze kraje świata (firma eksportuje aż 70 proc. produkcji).
MALOW zatrudnia 650 osób i stawia na rozwój. I inwestuje, bo aby konkurować w Europie, trzeba być firmą nowoczesną i innowacyjną. Nakłady inwestycyjne MALOW w 2017 r. wyniosły 11 278 tys. zł, w 2018 r.- 2 738 tys. zł, 2019 r. - 10 020 tys. zł, a w tym roku zaplanowano przeznaczenie na rozwój kwotę 13 500 tys. zł.
- W przyszłość patrzymy z umiarkowanym optymizmem - mówi Marta Tarasiewicz, kierownik marketingu w MALOW. - Skorzystaliśmy z tarczy antykryzysowej. Liczymy, że gospodarki podniosą się, że nastąpi powrót wymiany handlowej. Nasi główni odbiorcy z Europy w 50 proc. zamrozili działalność. W kwietniu nasze zasoby i środki stały się o 40 proc. za duże. Przestawiliśmy się na mniejsze obroty, zrobiliśmy reorganizację i korektę planów oraz zmodyfikowaliśmy naszą strategię na lata 2020-23. Plany inwestycyjne zmniejszyliśmy, ale nie rezygnujemy z automatyzacji i robotyzacji procesów produkcyjnych.
Najnowszą inwestycją jest EkoMALOW, czyli farma fotowoltaiczna o mocy 2,0 MW plus trzy pompy ciepła z przeznaczeniem na własne potrzeby. Decyzja wynikała z ekonomii i obniżania kosztów działalności, a co za tym idzie wzrostu konkurencyjności na rynku.
Firma wdraża ideę przemysłu 4.0, tj. czwartej rewolucji przemysłowej. Komputeryzuje też procesy wytwórcze, wykorzystuje automatyzację i robotyzację systemów produkcyjnych, urządzenia mobilne, druk 3d i własne rozwiązania chmurowe. Na wielu etapach produkcji praca ludzi wspomagana jest przez nowe technologie i innowacyjne rozwiązania. Jednym z elementów inteligentnej fabryki jest własne Centrum Badawczo-Rozwojowe powstałe w ramach RPO Województwa Polskiego. W efekcie, od dwóch lat firma realizuje projekt o wartości prawie 17 mln zł.
Unibep SA działa rozważnie
Unibep SA z Bielska Podlaskiego zatrudnia 1500 pracowników. Jak mówi prezes Leszek Gołąbiecki, Grupa Unibep skupia się głównie na dalszym rozwoju biznesów, by były one bardziej efektywne.
A biznesów w Grupie jest kilka. Przede wszystkim to generalne wykonawstwo obiektów kubaturowych w Polsce, które generuje ok. 60 proc. firmy, następnie działalność eksportowa – dziś to prowadzenie dużych inwestycji budowlanych na rynkach białoruskim i ukraińskim. Unihouse SA – spółka zależna Unibep SA – produkuje i eksportuje głównie na rynki skandynawskie wielorodzinne budynki modułowe w technologii drewnianej. Z kolei Unidevelopment SA – spółka deweloperska – rozwija działalność w Warszawie, Poznaniu, Radomiu i Bielsku Podlaskim. Nie można zapomnieć o segmencie infrastrukturalnym: Oddział Infrastruktury Unibep SA buduje drogi na terenie Polski północno-wschodniej, a Budrex sp. z o.o. – firma zależna Unibep SA – buduje mosty, wiadukty i inne obiekty inżynieryjne zlokalizowane na szlakach komunikacyjnych.
Właściciele i zarządzający w spółce Unibep SA stawiają na digitalizację, wykorzystanie nowych technologii przy produkcji wielorodzinnych domów modułowych w Fabryce Unihouse w Bielsku Podlaskim i na nowoczesne maszyny wykorzystywane przy inwestycjach infrastrukturalnych.
Inwestuje się w budownictwo modułowe. Ostatnia inwestycja w nową halę produkcyjną i narzędzia do wykonania modułów pozwoliły Unihouse SA wedrzeć się do czołówki producentów takich budynków w Europie. Budowa hali z infrastrukturą i wyposażeniem kosztowała ponad 14 mln zł. W fabryce uzbrojono place składowe dla modułów w suwnice i infrastrukturę – wartość tej inwestycji to ok. 4 mln zł.
Mimo pandemii budowy Grupy Unibep, a także fabryka domów modułowych w Bielsku Podlaskim funkcjonują bez większych zaburzeń. - Przystosowaliśmy pracę do nowych warunków, biorąc pod uwagę uwarunkowania epidemiczne, które obowiązywały w Polsce i w krajach, w których pracujemy. Pracujemy w normalnym trybie, ale jesteśmy w reżimie epidemicznym, dbając o bezpieczeństwo – informuje Leszek Gołąbiecki.
Mlekovita – przemyślany rozwój
Mlekovita jest największą grupą mleczarską w Europie Środkowo-Wschodniej. Każdego dnia w 20 zakładach przetwarzanych jest 8 mln l mleka dostarczanego przez 15 tys. rolników. Na ok. 180 liniach produkcyjnych 5 tys. pracowników dba o jakość wytwarzanych produktów.
Dariusz Sapiński, prezes zarządu Grupy Mlekovita uważa, że bez długofalowej i starannie zaplanowanej strategii firmy nie ma sukcesu. Pierwsze półrocze 2020 r. – mimo zawirowań rynkowych wywołanych pandemią – zakończyło się dla firmy Mlekovita ogromnym sukcesem, który znacznie przerósł cele założone na ten okres.
– Mimo trudnej sytuacji rynkowej wyniki bieżącego roku wskazują na skuteczność przyjętej strategii rozwoju i kolejny rekord w osiągniętych przychodach. Pozwala to szacować, że w perspektywie całego roku przychody wypracowane przez Mlekovitę ponownie będą najwyższe w historii firmy, co już teraz – po raz kolejny – potwierdza jej pozycję lidera – mówi Dariusz Sapiński.
Prezes Mlekovity uważa, że technologie w mleczarstwie muszą iść w parze z coraz bardziej innowacyjnymi, ale i trudnymi realiami zmieniającego się – także w sposób nieprzewidywalny – świata. Inwestycje są nieodłącznym elementem rozwoju. Dzięki nim możliwe jest rozszerzanie asortymentu nie tylko o nowe warianty produktów, ale też zaoferowanie nowych wyrobów. Tylko w pierwszej połowie 2020 r., w której rozwój rynku i wielu firm został zahamowany przez pandemię, Mlekovita wydała na inwestycje ponad 26 mln zł.
Rosti to innowacyjność
Firma jest największym oddziałem w Europie istniejącej od 1944 r. Grupy Rosti należącej do szwedzkiego koncernu Nordstjernan. Rosti specjalizuje się w świadczeniu usług produkcyjnych związanych z przetwórstwem tworzyw sztucznych metodą wtrysku, lakierowania i dekoracji oraz montażu wyrobów gotowych i modułów dla branży motoryzacyjnej, opakowań, AGD, sektora urządzeń konsumenckich, elektrotechnicznej, medycznej oraz profesjonalnych urządzeń biznesowych.
Rosti Poland w Białymstoku ma dwie hale produkcyjne przy ul. Myśliwskiej i Elewatorskiej o powierzchni 32 tys. mkw. i zatrudnia ok. 1100 osób.
- Inwestujemy w innowacyjność - mówi Michał Lubik, dyrektor zarządzający spółki Rosti Poland. - Ostatnio największą naszą inwestycją była budowa laboratorium w Centrum Innowacji, gdzie jest realizowana koncepcja 72 h. Nasze hasło „From Concept to Reality”, które opiera się na zobowiązaniu do przewyższania oczekiwań klientów, zostało podniesione na wyższy poziom i mówimy „From Concept to Reality within 72h”. Zainwestowaliśmy prawie 2,5 mln zł w urządzenia, maszyny, pomieszczenia i oprogramowanie. Teraz w 3 dni zespół inżynierów jest w stanie zaprojektować i wyprodukować formę wtryskową z wkładkami plastikowymi wytworzonymi technologią druku 3D, a następnie uzyskać metodą wtryskową prototypowe detale z docelowego tworzywa.
Firma dobrze sobie radzi w dobie pandemii. Głównie dzięki strategii dywersyfikacji portfela klientów, co znaczy, że sprzedaje produkty na zróżnicowane rynki - geograficznie, jak i branżowo.
Palisander patrzy w przyszłość z optymizmem
Palisander to polski producent i dystrybutor szalunków budowlanych z 27 letnim doświadczeniem. Największą inwestycją od początku istnienia firmy była budowa Centrum Logistycznego w Choroszczy. Na 4-hektarowej działce przy ul. Zaczerlańskiej, powstał czterokondygnacyjny budynek biurowo-socjalny, hala zakładu napraw, magazyny, myjnia i wiata odbiorów. Firma zainwestowała także w infrastrukturę techniczną i nowoczesny sprzęt. Postawiono na pełną automatyzację i maksymalną optymalizację, co usprawniło prace renowacyjne i konserwacyjne. Wartość całej inwestycji przekroczyła 30 mln zł.
Palisander rozpoczyna kolejny projekt – budowę Centrum Logistycznego Południe w Siemianowicach Śląskich. Będzie to kolejne przedsięwzięcie firmy, niezbędne do dalszego rozwoju.
Pomimo pandemii firma funkcjonuje normalnie. Zostały wdrożone procedury, mające zapewnić bezpieczeństwo pracownikom i sprawne działanie firmy. Szybka reakcja na sytuację: reorganizacja pracy i przejście w tryb zmianowy, samodyscyplina kadry w nowym reżimie sanitarnym oraz konsekwencja w działaniu, pozwoliły ochronić etaty. Obecnie zatrudnionych jest ok. 150 osób.
SaMASZ stawia na inwestycje w rozwój firmy
SaMASZ jest producentem maszyn rolniczych i komunalnych. Nowa fabryka SaMASZ w Zabłudowie funkcjonuje od lutego 2018 r. Inwestycja zajmuje 13 ha i składają się na nią m.in. hala produkcyjna o powierzchni 2,6 ha, podzielona na 15 naw o szerokości 18 m i długości 96 m każda, biurowiec, własna stacja uzdatniania wody, oczyszczalnia ścieków, hale techniczne dla działów serwisu, DUR, załadunku i pola doświadczalne. Zakład wyposażony jest w nowoczesny park maszynowy. Budowa zakładu wraz z inwestycjami w park technologiczny to wartość około 105 mln zł.
SaMASZ w ostatnich dwóch latach systematycznie powiększał swój park maszynowy i stworzył nowe zrobotyzowane stanowiska. We wrześniu 2020 r. zostało zamówione kolejne stanowisko zrobotyzowane i 2 automatyczne regały o wysokości 8 m. Kupiono też 4 ciągniki siodłowe.
W SaMASZu pracuje ponad 800 osób, docelowo zatrudnienie ma być zwiększane. Miesięcznie zakład opuszcza ok. 800 sztuk zaawansowanych technologicznie maszyn zielonkowych oraz komunalnych do letniego i zimowego utrzymania dróg. Firma sprzedaje maszyny do 50 krajów.
SaMASZ na nowy sezon prognozuje wzrost produkcji i sprzedaży na poziome kilkunastu procent, projektowanie i wprowadzenie nowych produktów na rynek, rozwój działów R&D i CI, inwestycje w nowe technologie oraz standaryzację procesów biznesowych wg. standardu BPMN.
Forte szybko zareagowało
Fabryki Mebli Forte to czołowy polski producent mebli do samodzielnego montażu, notowany na GPW w Warszawie od 1996 r. Forte ma 5 zakładów produkcyjnych - to cztery fabryki produkujące meble w Polsce (w Hajnówce, Białymstoku, Suwałkach i Ostrowi Mazowieckiej), a także fabrykę płyt wiórowych w Suwałkach (w Suwalskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej).
Budowa suwalskiej inwestycji trwała 2 lata i zakończyła się w 2018 roku. Największe przedsięwzięcie Fabryki Mebli Forte zostało zrealizowane przez spółkę-córkę Tanne. W Suwałkach jest najbardziej zaawansowana technologicznie fabryka płyt wiórowych wraz z magazynem wyrobów gotowych o powierzchni 33 tys. mkw. W ramach inwestycji powstały obiekty produkcyjne o powierzchni ok. 60 tys. mkw., linia technologiczna produkcji płyty wiórowej, infrastruktura techniczna, drogi i place składowe o powierzchni 170 tys. mkw. Łączna wartość inwestycji to ok. 530 mln zł.
- My też zostaliśmy dotknięci skutkami światowej pandemii, ale obecnie skupiamy się na tym, aby niwelować skutki kryzysu i uczymy się funkcjonowania w nowej normalności. Zareagowaliśmy szybko i skutecznie, stawiając na pierwszym miejscu zdrowie pracowników i organizując pracę w bezpieczny sposób – mówi Maciej Formanowicz, prezes Fabryk Mebli Forte S.A.
Kosztowna kwarantanna pracowników
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?