Nasz Czytelnik był zbulwersowany. Nie mógł uwierzyć, że można aż tak zanieczyścić centrum Białegostoku. Zrobił zdjęcia wysypiska i przesłał je nam.
(fot. Fot. poranny24)
To, co zobaczyłem dziś rano, przeszło moje najśmielsze oczekiwania - pisze pan Tomasz. - Centrum miasta, tuż obok Wyższej Szkoły Ekonomicznej na ulicy Choroszczańskiej, na terenie należącym do miasta, ktoś urządził sobie dzikie wysypisko.
Nasz Czytelnik był zbulwersowany. Nie mógł uwierzyć, że można aż tak zanieczyścić centrum Białegostoku. Zrobił zdjęcia wysypiska i przesłał je nam.
- Do tej pory przerwa między garażami służyła jako szalet publiczny, ewentualnie "bar pod chmurką", gdzie zawsze leżały tony butelek - pisze nasz Czytelnik. - Ale teraz to już przesada! Meble, beczki i z tysiąc innych przedmiotów można tam znaleźć.
Podobno ostatnio ktoś podpalił dzikie wysypisko. O mały włos nie spłonęły garaże, obok których leżą śmieci. Pan Tomasz chciałby, aby w końcu ktoś zainteresował się nielegalnym wysypiskiem i w przyszłości zagrodził dostęp do przestrzeni między garażami.
Sprawę zgłosiliśmy straży miejskiej, która obiecała się to sprawdzić.
- Jutro pojedzie tam patrol ekologiczny, który sprawdzi tę informację - zapewnia Jacek Pietraszewski, rzecznik prasowy straży miejskiej.
Wrócimy jeszcze do tej sprawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?