Głos Uczniowski opisywał życie szkoły i miasta (zdjęcia)
Józef Marcinkiewicz
Spośród redaktorów pisma wyróżniał się Józef Marcinkiewicz. Skromny młodzieniec spod Janowa okazał się wszechstronnie uzdolnionym. Miał zamiłowanie do literatury, pociągała go muzyka i malarstwo, świetnie jeździł na nartach. Na Wydziale Matematyczno-Przyrodniczym na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie, gdzie podjął studia, już na pierwszym roku zwrócił na siebie uwagę wykładowców. Uznano go za "górującego swą umysłowością nad kolegami". Broni doktorat, dwa lata później pracę habilitacyjną. Biegle zna angielski, francuski, włoski. Publikuje artykuły w pismach specjalistycznych w kraju i zagranicą. Otrzymuje propozycję odbycia stażu naukowego w Paryżu i Londynie oraz objęcia katedry matematyki wraz ze stopniem profesora nadzwyczajnego na Uniwersytecie Poznańskim. Ma zaledwie 29 lat, gdy jego wielką karierę przekreśla wojna. Jako podchorąży rezerwy 5 pułku piechoty Legionów w Wilnie zostaje wzięty do niewoli przez Sowietów. Trafia do obozu w Starobielsku i wiosną 1940 r. zostaje zamordowany prawdopodobnie w charkowskiej siedzibie NKWD.