Gdzie najczęściej kupujemy? O wyborze sklepu decydują wiek i wykształcenie

Wspomniany portal informuje, że ponad połowa (57 proc.) badanych zaopatrywała się w hipermarketach, a ponad 1/3 w supermarketach (dla 7 badanych sieci). W delikatesach i halach cash&carry zakupy robiło do 10 proc. dorosłych Polaków - wynika z badania firmy Market Side.

Gdzie najczęściej kupujemy? Magister w hipermarkecie

Penetracja sklepów dyskontowych jest najsilniejsza wśród osób młodych i kobiet; te dwie grupy klientów prawdopodobnie najbardziej szukają oszczędności. Osoby z wyższym wykształceniem chętniej robią zakupy w hipermarketach niż dyskontach. Jednak w dużym stopniu wynika to ze słabszej penetracji dyskontów w dużych miastach, w których jest wysoki odsetek osób najlepiej wykształconych - czytamy na portalu dlahandlu.pl

Hipermarkety mają najwyższy udział klientów wśród 30-45-latków (ponad 2/3), a najniższy wśród najstarszych badanych (44 proc.). Największa dysproporcja w penetracji między hipermarketami a dyskontami wystąpiła wśród młodych i starszych Polaków - czyli w grupach o najbardziej ograniczonej sile nabywczej.

Zobacz także. Nowy Lidl w Białymstoku w drugiej połowie roku [KRÓTKO]

Liderem jest Biedronka, gdzie jeszcze kupujemy?

Tylko co trzeci Polak deklarujący złą sytuację materialną i wydający do 500 zł miesięcznie na żywność, kosmetyki i chemię zrobił zakupy w hipermarkecie w ciągu ostatniego miesiąca - wynika z informacji na portalu dlahandlu.pl. Z kolei delikatesy są najbardziej popularne wśród osób wydających na zakupy ponad 2 tys. zł miesięcznie.

Dlahandlu podsumowuje, że wśród sieci spożywczych zdecydowanym liderem pod względem penetracji jest Biedronka. W ciągu ostatniego miesiąca odwiedziło ją 60 proc. dorosłych Polaków. W przeliczeniu na populację oznacza to ponad 18 milionów dorosłych Polaków. Drugi w kolejności Lidl osiągnął 2-krotnie niższy wynik, a za nim uplasowały się największe sieci hipermarketów Tesco z wynikiem 28 proc. oraz Carrefour z wynikiem 26 proc.

Zobacz także. Polacy chętnie kupują w Biedronce. Sieć zarabia coraz więcej