Tuż przed białostocką premierą filmu krótkometrażowego "Kinematograf" w reżyserii Tomasza Bagińskiego Urszula Komsta, kierownik kina Helios w Galerii Alfa poinformowała swego gościa i przybyłych na pokaz o tym, że sala nazwana została imieniem artysty.
- Chcieliśmy podkreślić, że cię uwielbiamy. Wraz z moimi współpracownikami mamy mnóstwo wspomnień związanych z twoimi filmami, między innymi z tym, że wielokrotnie oglądaliśmy film "Sky Kapitan i świat jutra" tyko dlatego, że przed nim mogliśmy zobaczyć twoją "Sztukę spadania" - mówiła Komsta.
Widzowie w tej właśnie sali obejrzeli najnowsze dziecko reżysera - krótkometrażową animację "Kinematograf".
Nad filmem pracowała pięćdziesięcioosobowa ekipa. Po dwunastominutowej projekcji Bagiński zdradził tajniki jej tworzenia. Zobaczyliśmy projekty postaci głównych bohaterów. Od pierwowzorów po ostateczne wersje. Poznaliśmy etapy tworzenia animacji, która na początku wygląda jak kiepskiej jakości gra komputerowa, a potem bajka uderzająca pięknem najdrobniejszego szczegółu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?