MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gala Underground Boxing Show VII w Wieliczce. Transmisja online TV Polsat Sport Extra 17.10.2015

Wojciech Konończuk
Dwaj białostoccy pięściarze zawodowi wystąpią w sobotę na gali  w Wieliczce. Swoje umiejętności  zaprezentują Paweł Głażewski i Krzysztof Zimnoch.
Dwaj białostoccy pięściarze zawodowi wystąpią w sobotę na gali w Wieliczce. Swoje umiejętności zaprezentują Paweł Głażewski i Krzysztof Zimnoch. Tomasz Bolt
Dwaj białostoccy pięściarze zawodowi wystąpią w sobotę na gali w Wieliczce. Swoje umiejętności zaprezentują Paweł Głażewski i Krzysztof Zimnoch.

Dla obu naszych zawodników będą to powroty na ring. Zimnoch ostatni raz walczył 19 października 2013 roku, potem borykał się z kontuzją barków. Głażewski wraca do boksu po dwóch dotkliwych porażkach, po których nosił się nawet z zamiarem zakończenia kariery.

- Cieszę się, że długą przerwę mam już za sobą i mogę boksować. Rehabilitacja przebiegła znakomicie i przeszedłem cały okres przygotowawczy bez żadnej taryfy ulgowej. Jestem dobrze przygotowany -mówi Zimnoch.

Były mistrz kraju amatorów i reprezentant Polski w barwach Hetmana Białystok w walce wieczoru zmierzy się w kopalni soli w Wieliczce z mieszkającym w Niemczech Nigeryjczykiem Gbengą Oloukunem.

- Widziałem jego walki. Jak na wagę ciężką, dobrze się porusza po ringu, ma też mocny cios i nastawiamy się na trudną przeprawę - dodaje Zimnoch, który na profesjonalnym ringu nie przegrał żadnej z 18 walk (17 wygranych i remis). Jego rywal ma bilans 19 zwycięstw i 12 porażek.

Zakontraktowane na osiem rund starcie Zimnocha z Oloukunem będzie walką wieczoru imprezy w Wieliczce. Tuż przed byłym kolegą klubowym z reprezentacji kraju i Hetmana, na ring wyjdzie Głażewski. Jego przeciwnikiem będzie Bartłomiej Grafka. Głaz chce się odbudować po porażkach w walce o mistrzostwo świata z Niemcem Juergenem Braehmerem i w pojedynku z pochodzącym z Sokółki Maciejem Miszkiniem.

- Po tych walkach nosiłem się z zamiarem skończenia z boksem jako zawodnik. Mam uprawnienia instruktora i zamierzałem uczyć innych. Przez dwa miesiące nie przychodziłem na halę treningową - opowiada Głażewski. - Okazało się, że przerwa bardzo mi się przydała. Nie wypaliłem się, wciąż mam serce do boksu i postaram się to udowodnić. Chcę się odwdzięczyć promotorowi i kibicom, którzy cały czas we mnie wierzą - dorzuca.

Głaz z Grafką boksował już w 2013 roku, pokonując go jednogłośną decyzją sędziów po dziesięciorundowej walce na gali w Gdańsku. Teraz ich pojedynek został zakontraktowany na osiem rund.

- Od czasu tamtej walki Bartek bardzo się rozwinął, nabrał doświadczenia. Nie sugeruję się jego ujemnym bilansem, walczył często na wyjazdach z bardzo trudnymi rywalami i muszę mieć to na uwadze. Ostatnio wygrał na gali w Hamburgu z groźnym Rafaelem Bejaranem i jest na fali wznoszącej - przekonuje Głażewski. - Ale trenowałem bardzo mocno i czuję się dobrze przygotowany - kończy Głaz.

Gala Underground Boxing Show VII w Wieliczce rozpocznie się w sobotę, o godz. 19.30. Transmisja w Polsacie Sport Extra.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny