W tym roku Future Shorts po raz pierwszy rezygnuje z urlopu i będzie z widzami także w czasie wakacji. W przerwie między wygrzewaniem się na plaży, pływaniem w oceanie, a górskimi wycieczkami warto zawitać na niedzielny pokaz. Na wysokie temperatury przyda się dawka orzeźwiających krótkich metraży.
Future Shotrs to cykliczne pokazy najlepszych filmów krótkometrażowych z całego świata. W tym miesiącu w programie seansu znalazły się dwa niezwykłe teledyski dla grup REM i Battles: jeden z udziałem znanego z filmu "Kich-Ass" Aarona Johnsona, drugi z udziałem lodów.
Będą też dwie animowane perełki. Pierwsza to opowieść o 7-letnim niesłyszącym chłopcu i jego wyprawie do zoo, czyli "The Boy Who Wanted To Be A Lion" w reżyserii Aloisa De Leo (kadr z filmu na zdjęciu obok). Druga to historia zgrai bezpańskich psów w filmie "Chienne d'Histoire", którą wyreżyserował Serge Avedikian.
Zobaczymy także dwa intrygujące dokumenty. Spojrzenie na meksykańskie kobiety, które postanowiły zrobić coś dla tysięcy emigrantów regularnie przemierzających ich terytorium, czyli film "La Patrona" Lizzette Arguello i relację z konfliktu między zbieraczami jagód w Finlandii w obrazie Eliny Talvensaari "How To Pick Berries".
Po raz pierwszy w Białymstoku seans będzie można obejrzeć w plenerze w niedzielę na placu przed Białostockim Ośrodkiem Kultury. Pokaz rozpoczyna się o godz. 22. Wstęp jest bezpłatny.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?