Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fundacja Dziecięca Fantazja spełniła marzenia chorej Karoliny

Magdalena Kuźmiuk
jak każda nastolatka uwielbia modne ciuchy i kosmetyki. We wtorek wiele radości sprawiło jej rozpakowywanie kolejnych kolorowych pakunków, które - spełniając jej marzenia - przywiozły wolontariuszki z Fundacji Dziecięca Fantazja.
jak każda nastolatka uwielbia modne ciuchy i kosmetyki. We wtorek wiele radości sprawiło jej rozpakowywanie kolejnych kolorowych pakunków, które - spełniając jej marzenia - przywiozły wolontariuszki z Fundacji Dziecięca Fantazja. Wojciech Wojtkielewicz
Karolina ma 18 lat, mieszka w Białymstoku. Wykryto u niej ciężką chorobę krwi. We wtorek dziewczynę odwiedziły przedstawicielki Dziecięcej Fantazji, by sprezentować jej piękne ubrania i kosmetyki, o których marzyła. Po maturze pojedzie do SPA.

- Przez chorobę bardzo się zmieniłam. Tęsknię za dawnym wyglądem, formą, kiedy patrzę na stare zdjęcia. Uwielbiam się stroić. Jak się osiem miesięcy leżało tylko w piżamie, bez makijażu, to teraz trzeba to wszystko nadrobić - śmieje się Karolina Bierć-Górna.

Patrząc na tę śliczną i uśmiechniętą dziewczynę, trudno uwierzyć, że z powodu bardzo ciężkiej choroby krwi 18-latka otarła się o śmierć. I to nie jeden raz.

Zaczęło się wiosną 2009 roku, kiedy musiała przejść serię badań, by przedłużono jej książeczkę sportowca. Bo Karolina brała udział w zawodach jeździeckich.

- Po wyniki miałam przyjść następnego dnia. Oczywiście, konie były ważniejsze, nie pojechałam. Zadzwonili do mamy, żeby natychmiast ze mną przyjechała. Powiedzieli, że wyniki krwi są tragiczne. Że nie wiedzą, co mi jest i czy to białaczka - opowiada Karolina.

Lekarze nie wierzyli, że z takimi wynikami dziewczyna mogła tak dobrze się czuć i zdrowo wyglądać.

- Badania powtórzono trzy razy. Z dnia na dzień wyniki były coraz gorsze - dodaje Alina Bierć-Górna, mama Karoliny.

U białostoczanki zdiagnozowano aplazję szpiku kostnego.

- Komórki szpikowe w moim organizmie dostały upośledzenia i same zaczęły się zabijać. Szpik przestawał pracować, zanikał - tłumaczy.

Pomógł amerykański profesor

W Poznaniu Karolina przeszła dwa przeszczepy szpiku - w kwietniu i lipcu ubiegłego roku. Po pierwszym dziewczyna doznała wstrząsu anafilaktycznego. W środku nocy lekarze reanimowali ją w izolatce na oczach zrozpaczonej matki. Po drugim wirus Epsteina-Barr spowodował, że w jej mózgu utworzył się 1,5-centymetrowy guz.

- Karolina stała się taką rośliną. Nie mogła sama jeść, miała trudności z mówieniem, straciła wzrok. Sparaliżowało ją. Chirurdzy powiedzieli, że już nic się nie da zrobić. Że nie podejmą się operacji, bo Karolina by jej nie przeżyła - opowiada mama.

Leczenia podjął się amerykański profesor, który mailowo i telefonicznie instruował poznańskich lekarzy. W mózgu Karoliny założono dren, przez który podawana była chemioterapia. Leczenie udało się. Guz zniknął, a Karolina wraca do zdrowia.

Teraz jej wielkim marzeniem jest pobyt w SPA. By po chorobie nie tylko się zrelaksować, ale przede wszystkim poprawić wygląd, co dla każdej młodej dziewczyny jest szalenie ważne. Marzenia spełni Fundacja Dziecięca Fantazja.

We wtorek Karolinę odwiedziła Patrycja Wróbel właśnie z tej Fundacji. Przywiozła jej kilka toreb z modnymi ubraniami, kosmetykami i biżuterią. Panie omówiły też szczegóły wyjazdu Karoliny do wymarzonego SPA.

- Nie mogę się już doczekać - przyznała szczęśliwa 18-latka.

- Podczas ośmiu lat działalności udało się spełnić ponad 2000 marzeń nieuleczalnie chorych polskich dzieci. Na realizację następnych oczekuje jeszcze ponad 400 dzieci, napływają kolejne zgłoszenia - mówi Patrycja Wróbel z Fundacji Dziecięca Fantazja.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny