MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna Stochem się toczy. Złoto dla Kamila Stocha (zdjęcia, wideo)

Przemysław Franczak, Soczi [email protected]
Kamil Stoch zdobył w Soczi 2014 złoto na normalnej skoczni
Kamil Stoch zdobył w Soczi 2014 złoto na normalnej skoczni Paweł Relikowski
Marzyłem o tym od dziecka i marzenie właśnie się spełniło - mówi Kamil Stoch, mistrz olimpijski. Skoczek z Zębu znokautował rywali i osiągnął to, co nie udało się nawet Adamowi Małyszowi

[galeria_glowna]

To, co działo się wczoraj po drugim skoku Kamila Stocha trudno opisać słowami. Czyste szaleństwo. Członkowie polskiej ekipy wpadali sobie w ramiona, Maciej Kot i Jan Ziobro na ramionach nosili po skoczni nowego mistrza olimpijskiego, polscy kibice, których całkiem sporo pojawiło się na kompleksie Russkije Gorki, zagłuszyli muzykę. Jednak najbardziej wzruszającą chwilą było spotkanie Stocha z trenerem Łukaszem Kruczkiem. Nie zważając na dzielącą ich barierkę mocno się wyściskali. A po chwili obaj mieli oczy mokre od łez.

- No, wygrał. Mamy mistrza olimpijskiego. To nie zdarza się każdemu - mówił potem szkoleniowiec polskiej kadry.

Nam w skokach wcześniej zdarzyło się to tylko raz - w 1972 r. - zresztą datę znają wszyscy. Złota igrzysk nie udało się zdobyć nawet Adamowi Małyszowi. - A ja skok Fortuny znam tylko z nagrań. Jak wygrywał w Sapporo to mnie jeszcze nie było na świecie! - mówił Kruczek.

- Radość była ogromna, bo to wielki sukces naszej reprezentacji, ale też polskiego sportu. Przecież w końcu nie mamy tak dużo tych sukcesów z zimowych igrzysk - zauważał Kot, który wczoraj też wypadł znakomicie. Zajął 7. miejsce.

Stoch skakał z wymalowaną na kasku biało-czerwoną szachownicą. Inspirację do tego projektu, przygotowanego specjalnie na igrzyska w Soczi, znalazł w krakowskim Muzeum Lotnictwa. I przy rywalach był wczoraj jak myśliwiec przy dwupłatowcach. Złoto zdobył już w zasadzie po pierwszej serii. Prowadził z przewagą prawie 7 punktów. Na normalnej skoczni to przepaść.

- Kamil jest w takiej formie, że pomyślałem sobie: pozamiatane - mówił Kot.

- Przewaga nigdy nie jest zbyt duża, ale masz przynajmniej ten margines, że drobny błąd w drugiej serii nie pozbawi cię sukcesu - dodał trener Kruczek.

Żaden błąd Kamilowi się jednak nie przydarzył. Znów przeskoczył rywali.

- To były dwa bombowe skoki, na jakie od dawana czekaliśmy - cieszył się Kruczek. - Czy idealne? Ja zawsze się czepiam, więc pewnie i teraz coś znajdę.

Trener zdradził, że rano w polskiej ekipie wcale jednak wesoło nie było. Stoch źle się czuł, był osłabiony, bolała go głowa. Na skoczni już jednak żadnych problemów nie było. Zresztą to góral, jego zwykły ból głowy nie pokona.

Polak wyprzedził Słoweńca Petera Prevca i Norwega Andersa Bardala. Nie liczyli się Austriacy Gregor Schlierenzauer i Thomas Morgenstern, ani olimpijska klątwa Małysza, Szwajcar Simon Ammann. Nastała nowa era. Era Stocha.

- Impreza? O niczym jeszcze nie myśleliśmy, ale chyba coś trzeba będzie przygotować - przyznawał Kot.

Bez wątpienia wszyscy na nią zasłużyli. Od sztabu technicznego, przez zawodników, po szkoleniowców.

- Czy jestem trenerem spełnionym? Hm, nie, jeszcze wiele rzeczy można zrobić - twierdzi Kruczek.

Razem z Kamilem i nie tylko z nim. A już w najbliższą sobotę konkurs na dużej skoczni. Jednak wcześniej Stoch musi odebrać swój złoty medal. Wczoraj na skoczni dostał tylko kwiaty. Oficjalna dekoracja czeka go w poniedziałek - dokładnie o 17.22 polskiego czasu.

Wyniki skoków na skoczni K95

1. Kamil Stoch 278,0 (105,5/103,5);
2. Peter Prevc (Słowenia) 265,3 (102,5/99,0);
3. Anders Bardal (Norwegia) 264,1 (101,5/98,5);

Polacy:
7. Maciej Kot 255,8 (101,5/98,5);
13. Jan Ziobro 252,4 (101,0/99,0);
31. Dawid Kubacki 118,3 (97,5).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny