[galeria_glowna]
Życie jak wieczny kołowrotek, życie jak bieg Forresta Gumpa, a może po prostu bieg życia. Białostocka choreografka i reżyserka Karolina Garbacik specjalnie na multikulturowy festiwal Inny Wymiar przygotowała spektakl "Uroda życia", w którym nie tylko taniec, ale i bieg odgrywają niepoślednią rolę. A wszystko umieszczone w fantastycznej hali Wydziału Architektury przy ulicy Grunwaldzkiej.
Inspirowany historią pochodzącej z Białegostoku przedwojennej aktorki Nory Ney spektakl zachwyca rozmachem. Choć bohater otwierających Kalejdoskop "Historii, których nigdy nie opowiedzieliśmy" deklarował, że "nie tańczy po to, by zdobywać dotacje", wydaje się, że bez wsparcia magistratu zwyczajnie nie byłoby możliwości przygotowania "Urody życia" choćby z grającym na żywo zespołem Nataszy Topor. A właśnie muzyka jest dodatkowym atutem przedstawienia. Kolejnym jest maksymalne oddanie scenie tancerzy. A i wykorzystanie przestrzeni dowodzi, że hala przy Grunwaldzkiej jest ważnym miejscem w organizacji wyjątkowych wydarzeń kulturalnych. A do takich Kalejdoskop na pewno można zaliczyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
