Zespół Szkół Zawodowych nr 2 w Białymstoku jako jedyna tego typu placówka oświatowa w mieście ma pracownię specjalistyczną wyposażoną w obrabiarkę i frezarkę sterowaną numerycznie oraz robota szkoleniowego. Chwali się także laboratorium językowym i czterema pracowniami informatycznymi połączonymi siecią intranet, ze stałym dostępem do internetu.
Władze szkoły starają się szybko reagować na zmieniające się wymogi lokalnego i europejskiego rynku pracy. Z jednej więc strony, szkoła w branży mechatronicznej realizuje praktyczne zastosowanie komputerowych programów użytkowych typu CAD i CAM. A z drugiej strony, wprowadzone tu zostały nowe kierunki kształcenia, przygotowujące m.in. do samozatrudnienia na rynku pracy w sektorze usług. To technik usług kosmetycznych, usług fryzjerskich, obsługi turystycznej i technik hotelarstwa. Realizując te tematy ZSZ bierze też udział w projektach unijnych, np. tak prestiżowym jak Leonardo da Vinci, dzięki któremu młodzież z klas o specjalizacji technika hotelarstwa jeździ na staż do Niemiec.
Takiej właśnie szkole firma Waptech Wojciecha Puchalskiego ufundowała czteromiesięczną prenumeratę naszych wydawnictw związanych z kampanią "Czytam, więc wiem".
- Chcieliśmy w ten sposób podkreślić swoje poparcie, uznanie dla szkół, które dają młodym ludziom fachową wiedzę - mówi Wojciech Puchalski. Studiował automatykę i robotykę na Politechnice Białostockiej. Pierwszym jego miejscem pracy był jeden z zakładów produkcyjnych, a potem firma zajmująca się usługami technicznymi dla przemysłu. Ale po dwóch latach, w sierpniu 2008 roku w Białymstoku założył wraz z żoną Aleksandrą firmę Waptech. Zajmuje się ona doborem i dostawą automatyki (z elementami pneumatyki) przemysłowej i urządzeń kontrolno-pomiarowych oraz badaniami metodą termowizyjną.
Waptech zatrudnia dziś kilka osób i bardzo często trafiają do niego na staże studenci, którzy tu zdobywają swoje pierwsze zawodowe doświadczenia.
- To tak innowacyjna i szybko zmieniająca się branża, że trzeba się w niej ciągle uczyć - podkreśla Wojciech Puchalski.
Waptech ma na swojej liście dostawców urządzeń kontrolno-pomiarowych ponad 40 renomowanych zachodnich i krajowych firm (w tym np. Festo, skąd pochodzi pneumatyka, siłowniki, elementy przygotowania sprężonego powietrza).
- Automatyka była podstawą naszego działania przez długi czas - opowiada pan Wojciech. - Kiedy jednak dla realizacji jednego ze zleceń kupiliśmy kamerę termowizyjną, okazało się, że na badania prowadzone za jej pośrednictwem jest ogromne zapotrzebowanie nie tylko w przemyśle. I tak dorobiliśmy się "drugiej nogi" naszej oferty.
Obecnie Waptech świadczy usługi z zakresu badań i diagnostyki termowizyjnej zarówno domów prywatnych, jak i budynków przemysłowych, handlowych i usługowych. Dzięki nim możliwe jest badanie izolacji zewnętrznej budynku, instalacji grzewczych (możliwość sprawdzenia ogrzewania podłogowego), rurociągów c.o. (ciągłość i jakość izolacji, jakość połączeń elementów), maszyn i urządzeń elektrycznych i energotechnicznych (badania pod kątem przegrzewania poszczególnych elementów obiektu), transformatorów i innych urządzeń i aparatów elektrycznych.
Waptech sprzedając innowacyjne podzespoły urządzeń sterownicznych pomaga dziś w optymalizacji kosztów produkcji wielu firmom z regionu, w tym z branży mleczarskiej i drzewnej.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?