Zakończymy 2011 rok na plusie, ale, niestety, nie zredukujemy naszych zaległości do zera. Chociaż trzeba przyznać, że nasze zadłużenie u lokalnych przedsiębiorców jest dużo mniejsze niż było jeszcze kilka miesięcy temu - zapewniał Krzysztof Iwanicki, prezes zarządu ZZO Euro-Sokółka.
Podczas piątkowej sesji sokólskiego samorządu przedstawił radnym informację na temat tego, co aktualnie dzieje się w przedsiębiorstwie.
Radny Piotr Kułakowski chciał wiedzieć, jak firma wywiązuje się z zapewnień dotyczących poprawy wizerunku. Szefowie spółki publicznie zobowiązali się do tego kilka miesięcy temu.
- Na ulotce firma przedstawia się jako ta, która dba o edukację ekologiczną i segregację. Zapewnia, że Sokółka to czyste miasto. A ja tylko chcę powiedzieć, że Białystok to też czyste miasto, bo wszystkie swoje śmieci zwiózł na nasze wysypisko w Karczach - podkreślał radny Kułakowski.
Z kolei radnego Jarosława Panasiuka interesowały szczegóły śmiertelnego wypadku w Karczach, do którego doszło kilka tygodni temu. Chciał wiedzieć, czy spółka będzie musiała zapłacić z tego tytułu odszkodowanie.
- Pracownik, który zginął na wysypisku nie był zatrudniony w naszej firmie, ale u naszego podwykonawcy. Niestety, do wypadku doszło u nas i to w zupełnie kuriozalny sposób. Na razie udzieliliśmy rodzinie wsparcia finansowego i prawnego. Czy będziemy musieli płacić odszkodowanie tego jeszcze nie wiemy, bo postępowanie w tej sprawie ciągle jest prowadzone - wyjaśniał prezes Iwanicki.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?