- Minielektrownia powstała w ramach projektu "Ekologiczny elektryk wykorzystuje energię słońca i wiatru" - informuje Anna Niczyporuk, dyrektor placówki. - Jego celem jest wzrost wykorzystania energii odnawialnych, zmniejszenie emisji zanieczyszczeń do środowiska i podniesienie świadomości ekologicznej mieszkańców Białegostoku.
Będą też konkretne korzyści finansowe dla szkoły. Wspomniane urządzenia już wytwarzają energię, którą szkoła będzie wykorzystywać do własnych celów, np. oświetlenia sal lekcyjnych.
- Chcemy w mniejszym stopniu korzystać z energii z zakładu energetycznego i mamy nadzieję, że w przyszłości przełoży się to na niższe rachunki - wyjaśnia Joanna Maksimiuk, koordynatorka projektu. - Jednak jak duże to będą oszczędności, dowiemy się dopiero po roku.
Minielektrowni towarzyszy też szereg urządzeń. Jest na przykład stacja pogodowa, która określa najbliższe trendy jeśli chodzi o siłę wiatru czy nasłonecznienie. W przyszłości będzie to można sprawdzić w każdym komputerze w szkole. Z systemem zapoznają się też uczniowie, zwłaszcza ci zdobywający zawód technika energetyka.
Minielektrownia kosztowała ponad 820 tys. zł.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?