Dzień Pluszowego Misia, czyli opowieści o ulubionej zabawce

Już po raz ósmy wychowankowie świetlicy Zespołu Szkół nr 1 w Hajnówce obchodzili Światowy Dzień Pluszowego Misia.

- Misie są bardzo fajne, bo można je przytulać w nocy, np. jak jest ci smutno. Można z nimi spać. Lubię misie - mówi Tomasz Sawicki. - Podoba mi się, że jest obchodzone święto misia. Akurat misia nie mam, ale mam pieska, który też jest pluszakiem.

- Misie można przytulać i spać z nimi. Są takie kochane - dodaje Wiktoria Dąbrowska. - Nie wyobrażam sobie dzieciństwa bez misia. Człowiek dorosły z misiem to też nic dziwnego, bo każdy, w każdym wieku potrzebuje przytulania. Powinno się obchodzić święto misia, dlatego, że misie są takie wspaniałe, dobrze, że je wymyślono.

- Fajnie, że na świecie są misie. Takie puszyste - dodaje Marcel Teleszewski. - Z misiami lepiej się śpi, to znaczy szybciej się zasypia. Kiedyś miałem dużo misiów i sentyment pozostał, chociaż mam już prawie 10 lat. Misie są zawsze na czasie, a jak jest ich dużo, to jest fajnie.

Trudno sobie wyobrazić dzieciństwo bez pluszowego misia, a mało kto wie, że jest to bardzo młoda zabawka. Historia misia sięga zaledwie 1902 r., a to niewiele w porównaniu z sięgającą tysięcy lat historią lalki.

Słynny Puchatek

Światowy Dzień Pluszowego Misia ustanowiono w setną rocznicę powstania maskotki - w 2002 roku. Jest obchodzony w listopadzie.

Najsłynniejszym na świecie misiem jest bohater książki "Kubuś Puchatek". Miś Puchatek, stworzony przez Brytyjczyka Alana Alexandra Milne, od ponad 80 lat przekazuje czytelnikom życiowe mądrości.