MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dworzec PKP. Niepełnosprawni w akcji Teraz nasza kolej

(ika)
Przed rokiem niepełnosprawni w ciągu 75 godzin dojechali pociągami do 10 europejskich stolic. Teraz ekipa podróżników na wózkach inwalidzkich wraz z opiekunami testuje polską kolej.
Przed rokiem niepełnosprawni w ciągu 75 godzin dojechali pociągami do 10 europejskich stolic. Teraz ekipa podróżników na wózkach inwalidzkich wraz z opiekunami testuje polską kolej. Wojciech Wojtkielewicz
W ciągu 88 godzin chcą przejechać 3904 km. Planują odwiedzić wszystkie województwa i 19 miast w całej Polsce. Czworo niepełnosprawnych, poruszających się na wózkach, w piątek dotarło do Białegostoku.

Celem akcji jest przybliżenie problemów osób z niepełnosprawnością w czasie podróżowania koleją - tłumaczył Piotr Czarnota z Jaworzna. - Chcemy też zderzyć się ze stereotypem, że osoby na wózkach nie mogą prowadzić aktywnego życia. Jak widać nasza podróż trwa już ponad 50 godzin i na razie wszystko jest w porządku.

Niepełnosprawni wraz z opiekunami wyruszyli w środę rano z Katowic. Do stolicy Górnego Śląska mają powrócić dziś przed północą.

Akcja odbywa się pod hasłem "Teraz nasza kolej", a jej organizatorem jest Związek Pracodawców Kolejowych. Wyprawa to swoisty test na przystosowanie infrastruktury - dworców i pociągów - do potrzeb osób niepełnosprawnych. Podróżnicy chcą spisać swoje doświadczenia i podzielić się nimi.

- Budynek białostockiego dworca jest dla nas idealny. Gorzej z peronami - uważa Wojciech Grabowski z białostockiej Fundacji Inicjatyw na rzecz Osób Niepełnosprawnych "Impuls", która witała gości w Białymstoku. - Jeżeli odbywamy samodzielną podróż, mamy duży kłopot, żeby wsiąść czy wysiąść z pociągu.

Mogą pomóc pasażerowie lub pracownicy kolei.

- Asysta w Europie jest czymś naturalnym. Wystarczy, że osoba niepełnosprawna pojawi się na peronie. U nas w kraju nie jest tak różowo. Powodem nie jest zła wola, ale niewiedza kolejarzy. Dzięki tej wyprawie, oni uczą się nas, a my ich - dodaje Mirosław Pawłowski, uczestnik przedsięwzięcia.

W piątek powodzenie wyprawy stanęło pod znakiem zapytania. Z powodu awarii na trasie między Tłuszczem a Wołominem, pociąg PKP Intercity z Warszawy przyjechał do Białegostoku z 40-minutowym opóźnieniem. 15 minut wcześniej miał odjechać pociąg Regio do Ełku, którym chcieli kontynuować podróż niepełnosprawni. Kolej się spisała i pociąg poczekał na spóźniony skład.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny