Przeciwko hucie protestuje 195 mieszkańców.
(fot. fot. Wojciech Oksztol)
Budowę obwodnicy wstrzymali, bo chronią przyrodę, a teraz chcą wybudować u nas hutę - oburza się Dominika Schmitz, mieszkanka Wasilkowa.
- Nie chcemy być zagłębiem Ruhry - dodaje Łukasz Marczukiewicz.
Mieszkańcy protestują, bo huta szkła Biaglass może zbudować w ich miasteczku nowy zakład. - Taka inwestycja to podatki i nowe miejsca pracy - przekonuje Antoni Pełkowski, burmistrz Wasilkowa.
- Tutaj niedaleko są tereny zielone, ujęcie wody pitnej. Ludzie przychodzą, żeby wykąpać się w rzece. A teraz chcą nam taki zakład zbudować - denerwuje się Dominika Schmitz. Naprzeciw jej okna może powstać huta szkła.
- Gdzie są teraz ci ekolodzy, którzy protestowali przeciwko obwodnicy? - oburza się Leon Roszkowski. - Niech tu wchodzą na kominy i walczą o rzekę Supraśl.
Chcemy decydować
Mieszkańcy zaczęli protestować, kiedy dowiedzieli się o planach Biaglassu Huty Szkła Białystok. Chce ona rozszerzyć działalność i wybudować nowy zakład, w którym produkowałaby szkło oświetleniowe. Firma rozważa trzy lokalizacje. Jedna z nich to Wasilków. Innych nie chce na razie zdradzić.
Mieszkańcy działek przy ulicy Kościuszki w Wasilkowie nie zgadzają się na takie sąsiedztwo. I wymieniają, dlaczego: huta będzie zatruwała powietrze, wytwarzała duże ilości ścieków oraz odpadów. A to może negatywnie wpłynąć na środowisko i zdrowie człowieka.
Pod protestem w tej sprawie podpisało się 195 wasilkowian.
- Mieszkam trochę dalej, bo przy ulicy Żwirowej - opowiada Marianna Zieniewicz. - Ale też jestem przeciwna. Bo skutki działalności huty odczuje cały Wasilków.
- To my, mieszkańcy, w referendum powinniśmy powiedzieć, czy chcemy taki zakład w naszym mieście, czy nie - twierdzi Łukasz Marczukiewicz. - Mamy demokrację. Nie może być tak, że takie decyzje podejmuje kilka osób.
To szansa dla gminy
Protest trafił już do burmistrza. Antoni Pełkowski mówi, że jeszcze żadne decyzje nie zapadły.
- Szanuję stanowisko mieszkańców, ale ten protest jest na wyrost. Dopiero pod koniec lipca trafił do nas wniosek o wydanie decyzji środowiskowej, czy taka inwestycja jest w ogóle możliwa - uspokaja burmistrz.
Biaglass przedstawił już wstępny projekt. Ale okazuje się, że będzie potrzebny szczegółowy raport o oddziaływaniu na środowisko. I to od niego zależą kolejne decyzje.
- Czas pokaże, czy zakład u nas powstanie - mówi Pełkowski. - Ale taka inwestycja oznaczałaby konkretny podatek i nowe miejsca pracy - przekonuje.
Dmuchają na zimne
- Huta nie stwarza zagrożeń, o których piszą mieszkańcy - twierdzi Bogdan Rogaski, prezes Biaglassu. - Bo cały proces jest pod kontrolą. A wszelkie gazy i pyły są wydzielane w wartościach dopuszczalnych przez prawo.
Zapewnienia te jednak nie uspokajają sąsiadów planowanego zakładu.
- Wstrzymano budowę obwodnicy, bo mamy tu Naturę 2000 - mówi Dominika Schmitz. - A w miejscu, gdzie jest ujęcie wody pitnej, chcą nam zafundować hutę szkła. Po naszym trupie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?