Drohiczyn i Mielnik - Tutaj czas płynie wolniej

Szlak Bunkrów - wycieczkę warto rozpocząć przy przystanku PKS w Wólce nad Bugiem. Z Wólki kierujemy się na północny wschód do wsi Anusin. Po drodze mijamy pozostałości cmentarza żołnierzy poległych w czasie I wojny światowej. W pobliżu Anusina możemy zobaczyć bunkry pochodzące z lat 1940-41. Od nich właśnie szlak otrzymał nazwę. Kilka bunkrów można zobaczyć w okolicach wsi Olendry. Na szczytach okolicznych wzgórz, nad rzeką, znajdują się częściowo zniszczone radzieckie bunkry, będące częścią nadbużańskiego rejonu umocnionego, które w czasie ataku niemieckiego, w dniu 22 czerwca 1941 r., zostały w popłochu opuszczone przez sowieckie załogi. Najbardziej znanym systemem radzieckich umocnień jest system bunkrów w okolicy Moszczony Królewskiej. To system dobrze zachowanych 14 bunkrów położonych na wschód od wsi. Nosi on nazwę Kły Mołotowa i na wakacjach zostanie oficjalnie oddany do dyspozycji zwiedzających.

Dolinę Bugu można podziwiać z góry zamkowej w Drohiczynie. Jego początki sięgają zamierzchłych czasów wczesnego średniowiecza. Powstał na polsko-ruskim pograniczu etnicznym. Metryka najstarszego i najważniejszego niegdyś grodu na Podlasiu sięga XI wieku. Drohiczyn jest jednym z czterech polskich miast koronacyjnych. Tu bowiem na króla Rusi koronował się Daniel Halicki, prawnuk Bolesława Krzywoustego.

Żyją jak na wakacjach

Dolina Bugu to urokliwe miejsce, które przyciąga turystów nie tylko z Polski, ale i z zagranicy. Baza hotelowa i gastronomiczna Mielnika i Drohiczyna spełnia wymogi turystów i ten, kto tu zawita, z pewnością nie pozostanie bez dachu nad głową i nie wyjedzie stąd głodny.

- Na terenie naszej gminy mamy aż 378 miejsc noclegowych - mówi Jolanta Gałecka, specjalista ds. promocji gminy. - W większości są to kwatery agroturystyczne.

O tym, że te tereny warto odwiedzić, przekonuje Urszula Tomasik, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Drohiczynie.

- Ja tu mieszkam i pracuję - mówi. - Ale czuję się tutaj, jakbym była na wakacjach. Tu naprawdę czas płynie wolniej.

Bywali tu królowie

Drugim historycznym miastem leżącym nad Bugiem jest Mielnik.

- Zapewne został założony przez Jarosława Mądrego, księcia ruskiego, który w tym czasie wyprawił się na Jaćwingów napadających na Ruś - opowiada Jerzy Śnieżko, przewodnik po Mielniku i okolicach. - Pozostałością po tych czasach jest grodzisko, z którego rozpościera się przepiękny widok na dolinę Bugu.

Ale Mielnik historykom znany jest z unii mielnickiej z 1501 roku. Unia ta, co prawda, nie weszła w życie, ale wraz z jej podpisaniem Mielnik uzyskał prawa miejskie magdeburskie.

Ciekawostką historyczną jest fakt, że znajdował się on na tzw. Szlaku Królewskim, który prowadził z Krakowa przez Lublin do Wilna. W Mielniku niejednokrotnie na popas zatrzymywali się polscy królowie.

Bieszczady Podlasia

Ruiny kościoła zamkowego w Mielniku - pochodzi on z XV wieku.

- Ale turyści odwiedzający nasz gród sami mogą zapoznać się z jego historią i jego zabytkami - zauważa Jerzy Śnieżko. - Ja bym zwrócił uwagę na walory przyrodnicze Mielnika i okolic. Pod tym względem różnimy się od innych części województwa podlaskiego.

Badania klimatu dowiodły, iż średnie temperatury mamy o 2 st. Celsjusza wyższe niż średnie w województwie. Dzięki temu u nas można spotkać tzw. roślinność kserotoniczną, typową dla stepu okolic Morza Czarnego. Rośnie ona na złożach kredowych i potrzebuje jedynie dużo słońca.

Nietypowe jest również ukształtowanie terenu ziemi mielnickiej. Nie bez kozery nazywana jest Bieszczadami Podlasia. Choć góra Uszeście, która góruje nad Mielnikiem, nie jest Tarnicą i ma jedynie 204 m n.p.m, to podobne ukształtowanie terenu można spotkać jedynie w okolicach Sokółki. Na jednym z takich pagórków w ostatnim czasie zlokalizowano wieżę widokową i każdy, kto odwiedzi tę miejscowość z wysokości, może podziwiać panoramę Mielnika i dolinę Bugu.