Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dorian Gray - ofiara piękna przeradzającego się w zło

Adrian Kuźmiuk
Kadr z filmu Dorian Gray
Kadr z filmu Dorian Gray Mat. dystrybutora
Kochanek, dandys, biseksualista, morderca, mroczny kapłan - te określenia pasują jak ulał do głównego bohatera. A wszystko przez bezgraniczne hołdowanie młodości i przemijającemu życia.

Choć powieść "Portret Doriana Graya" powstała ponad sto lat temu, to nawet dziś budzi wiele kontrowersji. Po jej publikacji Oscar Wilde od razu zyskał reputację dandysa pozbawionego moralności. To, co niemoralne, zawsze było pociągające, dlatego współcześni tak chętnie czerpią z twórczości Wilde'a.

Nieco o fabule

Dorian Gray to filmowa historia młodego, niezwykle przystojnego mężczyzny, który po wielu latach powraca do Londynu, gdzie odziedziczył majątek swojego dziadka. Pozycja spadkobiercy rośnie z każdym dniem. Dorian obraca się w towarzystwie wyższych sfer. Zblazowani i znudzeni bogacze nęcą młodego człowieka przekraczaniem norm moralnych i etycznych. Malarz Basil, zafascynowany urodą Doriana, postanawia namalować jego portret. Lord Henry, stały bywalec salonów, przekonuje młodzieńca do hołdowania przyjemności, młodości i pięknu za wszelką cenę. Naiwny Dorian patrząc na własny portret wypowiada życzenie, że chciałby pozostać tak pięknym i młodym jak na obrazie, nawet za cenę duszy. Od tej pory staje się duszą towarzystwa. Z dnia na dzień jego zachowanie staje się coraz mniej etyczne. Uwodzi mężatki, kocha się z ich córkami, zabija w imię młodości. Mimo, że lata mijają, on nadal pozostaje piękny. Czas i zepsucie jego duszy odbijają się jedynie na obrazie, który zaczyna gnić.

Uczeń i mistrz

Już od pierwszego spotkania Doriana z Henrym, między mężczyznami powstaje więź. O wiele starszy Henry widzi w młodzieńcu tego, który mógłby zrealizować jego własne fantazje i marzenia. Traktuje go jak swojego ucznia. Zabiera do obskurnej speluny, gdzie upija młodego adepta. Uzależnia go od papierosów. Co rusz szepcze do ucha, jak uwieść kobietę na balu. Prowadza go do domów rozpusty, mimo że jego własna żona spodziewa się dziecka. W pewnym momencie Dorian przerasta swojego mistrza. Sam urządza bale w swojej rezydencji, gdzie pijaństwo i erotyczne rozpasanie przemieniają się w biseksualne orgie. Poddaje się im nawet Basil, który do tej pory był przyjacielem Doriana. Nie potrafił jednak przeciwstawić się Henry'emu i sprowadzić młodzieńca na dobrą drogę. Podczas jednej z orgii zostaje kochankiem chłopca. Henry natomiast ma dość siły, aby nie brnąć tak głęboko w szaleństwo Doriana. Nie chce wyjechać z nim w podróż po świecie twierdząc, że wkrótce urodzi mu się córka. Następnie chroni ją przed uczniem, a nawet stara się go zniszczyć.

Obraz duszy

Motyw obrazu wykorzystany jako odzwierciedlenie ludzkiej duszy to częsty zabieg zarówno wśród pisarzy jak i filmowców. Obraz, zdjęcie, zwierciadło, czy lustro wody to płaszczyzny magiczne, które unaoczniają sferę duchową bohatera. Ten magiczny artefakt materializuje niegodziwości Doriana. Jest jedynym dowodem na to, jak dalece bohater posuwa się w zepsuciu. Jest też jedynym elementem, który utrzymuje młodość i piękno Doriana. Dlatego dandys za wszelką cenę stara się ochronić obraz. Mimo, że budzi w nim odrazę, jest przedmiotem jemu najdroższym. Próby ukrycia mrocznej tajemnicy popychają Doriana do kolejnych zbrodni. Mimo, że twarz jego niczym maska nie zdradza żadnych emocji, dusza cierpi katusze i z każdą kolejną zbrodnią podupada. Wszystko to kreśli się na zaklętym obrazie, który gnije, a z malowanej twarzy wyziera wizerunek zła niczym w powieści Grahama Mastertona.

Zło rodzi się z dobra

Obraz Doriana został namalowany przez wybitnego malarza Basila, który według własnych intencji stworzył coś dobrego. Według greckich filozofów to co piękne, musiało być dobre. Lecz chrześcijaństwo przestrzegało przed hołdowaniem rzeczom materialnym i przemijającym. Dorian zaprzedając duszę w zamian za wieczną młodość zdradza Chrystusa. Obraz, który miał być symbolem dobra, o ironio, staje się świętą ikoną zła, która zatruwa nie tylko głównego bohatera, ale i pośrednio gości odwiedzających jego dom. Portret umieszczony jest na strychu zamkniętym kratą. Można by powiedzieć, że oddziela ona sferę sacrum od profanum. Dostęp do miejsca "uświęconego" ma jedynie mroczny kapłan. Obraz na strychu niczym bóg góruje nad całym domem i nad odwiedzającymi go ludźmi. Swoim złem i nieprawością ogarnia wyznawców oddających się uciechom cielesnym w czasie narkotycznych orgii. Strych to również symboliczne miejsce dla samego Doriana. Tam ukrywał się w dzieciństwie przed surowym dziadkiem, który w szale gniewu bił przerażonego chłopca do nieprzytomności.

Dorian czy Oscar

Oscar Wilde kreując postać Doriana Graya wzorował się na własnych przeżyciach. Związki homoseksualne i rozwiązłe życia nie były mu obce. Wilde podobnie jak jego bohater również uchodził za dandysa. A jego ładna twarz i długie włosy przypominały dziewczęcą urodę. A Dorian przedstawiony w filmie łudząco przypomina z twarzy XIX-wiecznego pisarza.

Oliver Parker nie starał się uwspółcześniać powieści Oscara Wilde'a. Zachował historyczny zarys, choć w kilku miejscach zmienił fabułę. Momentami film może wydawać się nużący, ale ci, którzy nie mieli do tej pory przyjemności zapoznania się z "Portretem Doriana Graya", powinni obejrzeć ekranizację. Chociażby po to, aby poznać rozwój procesu psychologicznego głównego bohatera, który z niewinnego młodzieńca staje się potworem mordującym bez skrupułów. W końcu i w naszych czasach takich osób nie brakuje.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny