Oblał żonę benzyną i podpalił. Kobieta tydzień walczyła o życie. Ale lekarze byli bezsilni. Zmarła. Oskarżony i zabójstwo mąż ofiary - 43-letni Tomasz S. dzisiaj stanął przed Sądem Okręgowym w Białymstoku. Nie przyznał się do winy. Grozi mu dożywocie.
- Nie chciałem zabić, nie wiedziałem, że tak się stanie - mówił ze łzami w oczach. - Chciałem ją tylko nastraszyć. Żeby była poparzona... przepraszam... Nie wybaczę sobie tego do końca życia...
Z kontekstu wynika, że zrobił to z zazdrości. Podejrzewał żonę o romans i chciał ją oszpecić.
Do tragedii doszło w sierpniu tego roku, w Dolistowie Starym (gm. Jaświły). Była godzina 5 nad ranem. Wioletta S. szykowała się do pracy. Mąż podpalił ją w łazience, gdy brała kąpiel. Po wszystkim uciekł. Zatrzymany został po dwóch dniach. Trafił do aresztu, gdzie przebywa do dziś. Następna rozprawa 21 grudnia.
Tomasz S. nadużywał alkoholu i znęcał się nad żoną. W ub. roku został za to skazany na karę w zawieszeniu. W toku była sprawa rozwodowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?