Dobra strona www receptą na zyski

Choć zdecydowana większość podlaskich firm ma dostęp do internetu, aktywny adresy e-mail i nawet swoją wizytówkę w internecie, to nie ma swojej strony internetowej.

Podobnie jest z 43 proc. polskich firm. Jak sprawdził GUS, wśród przedsiębiorstw zatrudniających 10 lub więcej pracowników tylko nieco ponad 57 proc. firm ma własną witrynę www. Choć ponad 90 procent tych firm ma dostęp do sieci, a co szósta dokonuje zakupów i sprzedaży w sieci, a nawet korzysta z podpisu elektronicznego, to dużym problemem jest to, że nie mają oni zbudowanego swojego wizerunku w internecie.

Dlatego też każda osoba, która rozpoczyna działalność gospodarczą, ale i tak która firmę już ma, powinna pomyśleć o odpowiedniej stronie internetowej.

- Bez tego firma nie istnieje - mówi Krzysztof Rutkowski, właściciel firmy Rutkom z Białegostoku, zajmującej się projektowaniem stron www. - Ponad trzy miliardy osób na świecie mają dostęp do internetu. I to właśnie w internecie szuka firm, usług, numerów telefonów, towarów. To jest szybki i łatwy sposób na uzyskanie informacji.

Inwestycja w zyski

Na Podlasiu ponad połowa firm nie ma swoich stron internetowych. Na szczęście w ostatnim czasie ta tendencja nieco się zmienia.

- Strona internetowa to podstawa rynku, dźwignia handlu i nieograniczony dostęp do reklamy - mówi Krzysztof Rutkowski. - Odzwierciedla się to w liczbie nowych klientów, czy też w ilości zamówień złożonych przez internet. Warto więc w nią zainwestować.

Przekonał się o tym Michał Stypułkowski, właściciel księgarni Selkar w Białymstoku.

- Strona internetowa to nie tylko dobry pomysł, ale konieczność - mówi. - Internet rozwija się coraz bardziej, według mnie każda szanująca się firma musi posiadać stronę www. Moja firma rozpoczęła działalność od sprzedaży internetowej, więc założenie strony www było jednym z pierwszych posunięć.

Dobra strona internetowa to nie tylko wizytówka i reklama firmy, ale sposób na dodatkowe zyski. Nic więc dziwnego, że coraz więcej firm, zwłaszcza zajmujących się handlem, rozszerza swoją działalność do sprzedaży internetowej.

- Przed stworzeniem strony wizerunkowej i e-shopu przyświecały mi dwa cele - mówi Kinga Lesisz, właścicielka firmy Kinga z Białegostoku, produkującej damską bieliznę. - Po pierwsze trzeba mieć bliższy kontakt z klientem, znać jego potrzeby i próbować na nie odpowiedzieć, po drugie wprowadzać zmiany w produkcie zgodnie z jego sugestiami. Tak powstała nasz linia na duże biusty Sophie Verney, która była odpowiedzią na maile naszych klientek. Pochodną tego wszystkiego był natomiast wzrost sprzedaży.

Utworzenie profesjonalnej strony interntowej najlepiej zlecić fachowcom. Na rynku dostępnych jest wiele firm, zajmujących się projektowaniem stron www. W większości z nich usługa taka kosztuje od 1,5 tysiąca do nawet dwóch milionów złotych, plus roczne utrzymanie i administrowanie strony od około 30 do kilkuset złotych.

- Wszystko zależy od tego co ma być na stronie - mówi Krzysztof Rutkowski. - Czy to ma być tylko strona z informacjami, czy też można na niej dodawać opinie, jaka ma być grafika, czy to ma być strona, która sama w sobie ma zarabiać itp. Strona internetowa jest jak samochód. Robimy taką, na jaką nas stać.

Ale, jak się okazuje miejsce w internecie to nie wszystko.

- Największe koszty przeznaczane są na promocję strony - mówi Kinga Lesisz. - Chodzi przecież o to by zaistniała ona w wirtualnym świecie, a także o to by zainteresowała ona klientów. Dobrze napisana strona nie wymaga częstych poprawek, ponadto pozwala ona na zarządzanie nią samodzielnie przez pracowników firmy, wcześniej do tego celu oczywiście przeszkolonych. Jednak zdarza się, że prosimy o pomoc profesjonalną firmę, szczególnie w kwestiach graficznych.

Państwowa kasa na e-biznes

Strona internetowa już sama w sobie może być doskonałą receptą na biznes. Jeśli więc zdecydujemy się na stworzenie e-firmy możemy ubiegać się o pomoc z państwa.

- W lipcu planowane jest ogłoszenie naboru wniosków o dotacje w ramach działania Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka - mówi Marek Dźwigaj, dyrektor Regionalnej Instytucji Finansującej z Podlaskiej Fundacji Rozwoju Regionalnego. - Dotacje skierowane będą do przedsiębiorców, którzy rozpoczną świadczenie tzw. e-usług - przede wszystkim poprzez internet. Można będzie uzyskać zwrot poniesionych wydatków na zakup niezbędnego sprzętu, oprogramowania, a nawet na bieżące koszty funkcjonowania przedsiębiorstwa w okresie 24 miesięcy, w tym również na najem lokalu oraz wynagrodzenia pracowników. Wartość możliwego dofinansowania będzie wynosiła 70 proc., z wyjątkiem młodych przedsiębiorców w wieku do 27 lat, którzy będą mogli otrzymać zwrot 80 proc. poniesionych wydatków. Maksymalna wartość planowanego przedsięwzięcia będzie mogła wynieść 700 tys. zł.

O dofinansowanie mogą ubiegać się mikro i małe firmy, które funkcjonują na rynku krócej niż rok.Żeby otrzymać dotację trzeba będzie złożyć kilkunastostronicowy wniosek, który jednocześnie zawiera pewne elementy biznes planu. O tym kto dostanie dotacje będzie decydowała jakość projektów, która będzie oceniana w oparciu o nowe dodatkowe kryteria.

- Wprowadzono obligatoryjny wymóg co najmniej dwóch źródeł przychodów ze świadczenia e-usług, nie może więc to być np. tylko reklama na planowanym portalu społecznościowym - mówi Marek Dźwigaj. - Dodatkowo preferowane będą przedsięwzięcia, w których reklama nie będzie przeważającym źródłem planowanych przychodów. Więcej punktów dostaną także projekty skierowane zarówno do odbiorców krajowych i zagranicznych. Najważniejsza z punktu widzenia oceny będzie jednak innowacyjność wprowadzonej e-usługi np. czy takie usługi są już na rynku, czy stosowane mechanizmy programistyczne i technologie są najnowocześniejsze.

Dobrą wiadomością dla przyszłych wnioskodawców jest to, że dopuszczone będzie rozliczanie ryczałtowe kosztów ogólnych takich jak: wynajem pomieszczeń, usługi telekomunikacyjne, komunalne, pocztowe, księgowe, zakup materiałów biurowych itp. W ten sposób będzie można rozliczyć 15 proc. kosztów projektu, bez konieczności szczegółowego ich dokumentowania.

OPINIA: Andrzej Kondej, specjalista od marketingu, właściciel firmy SBK Marketing w Białymstoku

Posiadanie wsłanej witryny internetowej jest niezbędne we współczesnym świecie. Po pierwsze pełni ona funkcję informacyjną: jeśli firma nie ma swojej strony internetowej to wywołuje w społeczeństwie podejrzenia.Po drugie to doskonała promocja swojej oferty. Musimy pamiętać, że samo posiadanie strony to nie wszystko. Trzeba ją systematycznie aktualizować i dbać o pozycjonowanie, czyli to na której pozycji nazwa naszej firmy będzie się ukazywała w wyszukiwarce internetowej. Warto też zadbać, o to, żeby adres strony był łatwy do zapamiętania i zawierał w sobie nazwę firmy. Warto zauważyć, że niektóre usługi świadczone przez internet odciążają tradycyjne formy obsługiwania klientów. Przez internet możemy np. przelać pieniądze do banku, czy zarezerwować bilety albo pokój w hotelu. Zaoszczędzi to nam kolejek i nerwów. Nie zastąpi to jednak bardziej skomplikowanych czynności, gdzie niezbędna jest pomoc fachowca.