Przyspieszamy roboty, teraz doszły jeszcze dwie brygady - mówi Janusz Ostrowski, szef Zarządu Dróg i Inwestycji. - A jeżeli będzie potrzeba, prace będziemy prowadzić także nocą. Wykonawca jest do tego przygotowany.
Nowoczesny departament obsługi mieszkańców pierwotnie miał ruszyć jeszcze w tym roku. Ale teraz wiadomo już, że będzie to drugi kwartał przyszłego roku. W sumie inwestycja będzie miała około siedmiu miesięcy opóźnienia.
- To wynik zmiany sposobu posadowienia budynku ze względu na stan techniczny tego, który znajduje się obok - tłumaczy Janusz Ostrowski. - Trzeba było wzmocnić filary konstrukcyjne sąsiedniego budynku. Zmieniliśmy też ścianki, bo okazało się, że ściana szczytowa była zbyt cienka.
W połowie przyszłego roku nowa siedziba ma być już ukończona. Mieszkańcy będą tu obsługiwani w o wiele lepszych warunkach, niż obecnie.
- Chcemy zrobić tyle okienek, by każdy mógł podejść i od razu załatwić sprawę, z którą przyszedł - mówi wiceprezydent Aleksander Sosna. - Na sali głównej będzie klimatyzacja.
Cały budynek ma być dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Na razie jednak nie będzie rewolucji technicznej, jeśli chodzi o sam system obsługi białostoczan.
- W chwili obecnej nie jest planowany elektroniczny system przywoławczy interesantów - mówi Aleksander Sosna.
Pojawi się jednak usprawnienie ułatwiające pracę tym z drugiej strony okienka.
- Będą jeżdżące po ścianie regały, podające dokumenty urzędnikom - mówi Jerzy Wenclik, dyrektor departamentu obsługi Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?