Ten bełkotliwy wstęp ma przede wszystkim na celu nie ujawnianie do końca treści filmu. Oprócz należnej porcji krwi i porozrywanych ciał, mamy atmosferę małego miasteczka i głównych bohaterów kryjących w swoich wnętrzach mniej lub bardziej osobiste tragedie. Trzeba przyznać, że reżyser Jack Heller, sprawnie prowadzi aktorów, pozwala im grać nie tylko przerażenie, ale też ból po utracie, czy zwykłą niepewność, jak poradzą sobie przyjmując odpowiedzialność za bezpieczeństwo lokalnej społeczności.
Główną rolę pełni tu Kevin Durand, jego partnerem jest Lukas Haas, a w roli dyżurnej blondynki na ekranie pojawia się Sabina Gadecki, która mimo polsko brzmiącego nazwiska 32 lata temu przyszła na świat w stanie Massachusetts. Za zdjęcia odpowiadał Rayan Samul, który wraz z montażystami dobrze wykonał swoją pracę, obrazami budując napięcie, wreszcie stopniowo ujawniając, co tak naprawdę jest przyczyną śmiertelnego zagrożenia.
Tym razem zło rodzi się z niepohamowanej żądzy człowieka i bezmyślnej eksploatacji zasobów natury. Wielbiciele gatunku tym nieco ekologicznym horrorem powinni być usatysfakcjonowani, a i odrobina psychologii nadaje postaciom bardziej ziemskie wymiary.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?