Niesamowite emocje towarzyszyły temu spotkaniu, a Pani Jadwiga nie kryła wzruszenia. Podczas spotkania nie zabrakło tortu i świec z liczbą ukończonych lat. Długa rozmowa o przeszłości, teraźniejszości i planach na przyszłość. Ponieważ dostojna Jubilatka nie czuje tych lat, które upłynęły i ma apetyt na więcej.
Pani Jadwiga w czasie trwania II wojny światowej była wywieziona na roboty do Niemiec w roku 1942 i przebywa tam ze swoim mężem ponad 4 lata w gospodarstwie rolniczym. Bardzo dobrze pamięta ten trudny czas mówiąc, że wraz z upływem lat obrazy z tamtego okresu nie odchodzą w niepamięć wręcz przeciwnie coraz bardziej się nasilają.
Panią Jadwigą opiekują się kochane Córki mieszające w Dąbrowie i Syn dojeżdżający z Białegostoku. Pani Jadzia bo tak pozwoliła do siebie mówić jest bardzo wesołą i zadowoloną z życia kobietą, którą doświadczyło życie ale osiągnęła to co najważniejsze miłość i bliskość swojej rodziny.
- Droga Pani Jadziu jeszcze raz życzymy Pani dużo zdrówka, szczęścia i radości oraz wszelkiej pomyślności i opieki Bożej - życzy burmistrz Artur Gajlewicz.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?