Na razie możemy tylko pytać przy rejestracji, czy pacjent nie jest już gdzieś zapisany - mówią przedstawiciele podlaskich placówek. - Na to, co odpowie nie mamy żadnego wpływu.
A chorzy leczą się jednocześnie w kilku miejscach. I nie jest to żadne zaskoczenie. - W ubiegłym tygodniu do naszej poradni gastrologicznej przyszedł pacjent, który wcześniej był w takiej samej poradni w innym szpitalu, z kompletem wyników i badań tam zrobionych - mówi dr Agnieszka Janke ze szpitala wojewódzkiego w Białymstoku.
Więcej przeczytasz w czwartkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
A oto co jeszcze polecamy w czwartkowym wydaniu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?