We wtorek 16 lutego przed południem, dyżurny białostockiej Policji został powiadomiony przez pracowników PKP o pijanej dróżniczce pracującej na jednym z kolejowych posterunków technicznych w Czarnej Białostockiej. Na miejsce skierowani zostali policjanci.
Mundurowi zbadali stan trzeźwości 50-latki. Okazało się, że kobieta miła blisko 1,8 promila alkoholu w organizmie. W takim stanie, jako starszy nastawniczy, pełniła tam dyżur dbając o bezpieczeństwo w ruchu przejeżdżających tamtędy pojazdów.
Nieodpowiedzialna dyspozytorka została zatrzymana. Dziś 50-latka usłyszała zarzut i dalej jej losem zajmie się sąd. Grozi jej nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
- Do czasu przybycia policji pracownik nie wykonywał czynności- zapewnia Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP - A jego obowiązki nadzorowała inna upoważniona osoba. Dzięki reakcji pracowników zachowanie nastawniczej nie miało wpływu na kursowanie pociągów. - zapewnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?