Coraz więcej szkół w projekcie Zdrowe Kieszonkowe (zdjęcia)

Obecnie w projekcie funkcjonuje ok. 20 szkół, głównie z Podlasia – m.in. z Białegostoku, Suwałk, Augustowa, Michałowa i Łomży. Od nowego roku szkolnego liczba szkół przystępujących do Zdrowego Kieszonkowego rośnie.

- Od września dołączyło do nas kilka kolejnych szkół – m.in. z Ełku, Warszawy, Lublina czy Supraśla - mówi Joanna Czupryńska koordynator projektu. - Jesteśmy na etapie nawiązywania współpracy z kolejnymi placówkami m.in. w województwach dolnośląskim, mazowieckim, lubelskim i wielkopolskim czy łódzkim.

Stopniowo zasięg projektu będzie poszerzany o kolejne regiony Polski. Do końca roku szkolnego planowane jest uruchomienie kilkudziesięciu nowych urządzeń.

- Zdrowe odżywianie to nadal priorytet w szkołach, a nasz projekt wpisuję się w te założenia – mówi Andrzej Nartowicz prezes P2V Polska. - Zmiana Rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie grup środków spożywczych przeznaczonych do sprzedaży w jednostkach systemu oświaty spowodowała wycofanie się sklepików z wielu szkół i tu znalazło się miejsce dla automatów Zdrowego Kieszonkowego. Ale jesteśmy też w szkołach, gdzie funkcjonują sklepiki, szczególnie w tych dużych. Naszą przewagą nad sklepikiem jest dostępność naszych urządzeń również w godzinach popołudniowych i wieczornych, czy wygodna forma płatności - z wykorzystaniem karty czy breloka.

Projekt Zdrowe Kieszonkowe umożliwia uczniom zakup zdrowych produktów na terenie szkoły z wykorzystaniem urządzeń vendingowych (czyli automatów sprzedażowych). Płatność odbywa się bezgotówkowo - z wykorzystaniem autorskiej technologii Pay2Vend. Dzieci korzystają z kart i breloków zbliżeniowych, które są powiązane z własnym systemem płatności i technologiami elektronicznymi ich doładowania. Dzięki platformie internetowej rodzice mają pełną kontrolę nad zakupami, mogą je planować np. zgodnie z zaleconą przez lekarza dietą, zasilać konto, czy ustalać dzienne limity wydatków. Projekt ma również wymiar społeczny – te cele realizuje Fundacja Zdrowe Kieszonkowe, która wspiera dzieci z najuboższych rodzin, poprzez fundowanie im zasilonych kart do automatów. Od lutego br. przeznaczyła na ten cel kilkanaście tysięcy zł.

- Obecnie udało nam się pozyskać więcej pieniędzy od darczyńców, dzięki czemu będziemy w stanie wspomóc kolejnych kilkudziesięciu uczniów, objętych projektem – dodaje Joanna Czupryńska.