Grupa sześciu studentów Politechniki Białostockiej, wśród nich (na zdjęciu od lewej): Marek Ejsztet, Ada Bartkowska i Piotr Matuszek stworzyła niezwykłą wizję rozwoju Wenecji
(fot. Wojciech Oksztol)
Studenci nad wizją pracowali cały semestr pod kierunkiem dr Jarosława Szewczyka, który często pozwalał im na puszczanie wodzy fantazji.
- Chwilami była to prawdziwa burza mózgów, mieliśmy różne nierzadko zupełnie sprzeczne pomysły - przyznaje Piotr Matuszek, student architektury na Politechnice Białostockiej. - Jednak najlepsze powstawały na naszej magicznej ławeczce przed wydziałem, gdzie patykiem na piasku rysowaliśmy czasem zupełnie zwariowane projekty.
I taki pomysł zaprezentowali na konkursie. - Obecnie obserwuje się proces zagęszczania się miast, w centrum powstają wieżowce. Chcieliśmy odwrócić ten schemat - tłumaczy Marek Ejsztet. - Dlatego wymyśliliśmy tamę wokół Wenecji, gdzie powstawałyby najwyższe budynki. W ten sposób serce miasta jest widoczne dla mieszkańców obrzeży. Dodatkowo wszystko spowite byłoby mgłą, niczym na obrazie.
Ten pomysł zachwycił jury. Grupa sześciu studentów architektury zdobyła specjalną nagrodę w prestiżowym międzynarodowym konkursie urbanistycznym City Vision w Wenecji. Wizja białostoczan to jedna z ponad 200 nadesłanych prac. 1000 euro nagrody odbiorą we wrześniu.
- Dla nas to ogromne wyróżnienie, a nasza koncepcja znalazła się wśród prac profesjonalistów - mówi studentka Ada Bartkowska. - Najlepsi architekci docenili to, że nasz projekt nie ingeruje w starą tkankę Wenecji, a jednocześnie jest ciekawym rozwiązaniem na wiele lat.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?