Chłopiec miał sporo szczęścia. Przeżył upadek. Ma złamaną nogę i obojczyk.
Do tego tragicznego wypadku doszło wczoraj po południu w hotelu dla uchodźców przy ulicy Antoniuk Fabryczny w Białymstoku. Całe zdarzenie widział przechodzący obok mężczyzna. Zaopiekował się rannym malcem i wezwał pogotowie.
- 26-letnia matka za narażenie synka na niebezpieczeństwo odpowie przed sądem - mówi sierż. Kamil Sorko z KWP w Białymstoku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?