Wkrótce przed sądem stanie jeden z napastników - 29-letni Daniel G. Drugiego bandyty nie udało się złapać.
Był początek kwietnia ubiegłego roku, gdy Kamil bawił się z kolegami w pubach w centrum Białegostoku. Po godzinie 23 mężczyźni postanowili napić się jeszcze piwa na boisku szkolnym przy ulicy Spacerowej.
Nagle podbiegło do nich dwóch nieznajomych. Poprosili o pomoc, bo niedaleko miała być duszona dziewczyna. Kamil i jego towarzysze ruszyli tam. Zobaczyli grupę młodzieży. Doszło do sprzeczki, więc Kamil i jego dwaj koledzy postanowili uciec. Rozdzielili się.
Kamil pobiegł na boisko. Tam dogonił go Daniel G. Uderzył rozbitą butelką. Przewrócił na ziemię i skopał. A potem uciekł, zostawiając zakrwawionego chłopaka. Po policję zadzwoniły koleżanki oskarżonego.
Daniel G. był już karany. Tym razem grozi mu 15 lat więzienia. - Nie przyznał się do winy - mówi Katarzyna Pietrzycka, szefowa Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?