MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cerkiew św. Mikołaja wielokrotnie zdewastowana. Wreszcie pierwszy areszt (zdjęcia)

(dor)
Policja 23 lipca zatrzymała pijanego, który zerwał miedzianą blachę z cerkwi. 24 lipca sytuacja powtórzyła się, ale wandali nie złapano
Policja 23 lipca zatrzymała pijanego, który zerwał miedzianą blachę z cerkwi. 24 lipca sytuacja powtórzyła się, ale wandali nie złapano Jerzy Doroszkiewicz
Sąd aresztował jednego ze sprawców dewastacji cerkwi św. Mikołaja. Od początku roku wandale niszczyli i kradli miedziane obróbki siedem razy. Ostatni raz już po zatrzymaniu wandala.

W miniony poniedziałek po południu funkcjonariusze z Komisariatu I Policji w Białymstoku podczas patrolu ulicy św. Mikołaja zauważyli mężczyznę z arkuszami miedzianej blachy.

- To wzbudziło podejrzenia mundurowych, którzy natychmiast go zatrzymali - informuje podinsp. Andrzej Baranowski z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Wtedy wyszło na jaw, że 37-latek chwilę wcześniej wyrwał, jak się okazało warte blisko 300 złotych metalowe parapety, z pobliskiej cerkwi.

W wyniku kradzieży zniszczona została także elewacja budynku. Łączne starty wyniosły prawie 2,5 tysiąca złotych.

- Dodatkowo policjanci ustalili, że podejrzany dwukrotnie w połowie czerwca dopuścił się podobnych czynów na szkodę tej samej parafii - informuje podinsp. Baranowski.

Starty zostały wtedy oszacowane na blisko tysiąc złotych.

- Okazało się również, że mężczyzna już wcześniej był karany za podobne przestępstwa - mówi policjant.

Białostoczanin przyznał się do popełnionych czynów i we wtorek usłyszał zarzuty. Natomiast wczoraj decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

- Ponadto dzięki intensywnej pracy policjantów z I białostockiego komisariatu 37-latek przyznał się także do innych tego typu czynów - dodaje podinsp. Baranowski. Teraz prowadzący sprawę funkcjonariusze wyjaśniają ich okoliczności. Sprawa ma charakter rozwojowy.

To pierwszy taki przypadek, kiedy sąd zdecydował się na areszt. Wcześniej proboszcz parafii mówił Porannemu, że parafianie sami zatrzymywali sprawców dewastacji i oddawali w ręce policji, ale ci szybko wracali na wolność i ponownie dewastowali zabytkowy budynek w centrum miasta.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny