Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrum Integracji Społecznej daje szansę bezrobotnym

Urszula Ludwiczak [email protected] tel. 85 748 74 61
Pan Marian w Centrum Integracji Społecznej doskonali się z rękodzielnictwa. Tu wykonuje m.in. witraże, jest autorem także tej pięknej szkatułki.  Ma nadzieję, że po zakończeniu pobytu w CIS uda mu się żyć z pracy swoich rąk.
Pan Marian w Centrum Integracji Społecznej doskonali się z rękodzielnictwa. Tu wykonuje m.in. witraże, jest autorem także tej pięknej szkatułki. Ma nadzieję, że po zakończeniu pobytu w CIS uda mu się żyć z pracy swoich rąk.
Marian, Zbigniew i pozostali od kilku miesięcy dojeżdżają z Białegostoku i okolic do Czarnej Białostockiej. Przez sześć godzin dziennie uczą się tu zawodu i życia w społeczeństwie.

Centrum Integracji Społecznej białostockiej Caritas w Czarnej Białostockiej działa oficjalnie od jesieni ubiegłego roku. To miejsce, gdzie odbywa się reintegracja zawodowa i społeczna osób, które dotąd nie bardzo samodzielnie sobie z tym radziły. Tu mają swoich przewodników.

- Nasi podopieczni to 20 osób bezdomnych, długotrwale bezrobotnych oraz po zakończeniu terapii uzależnień - mówi Michał Gaweł, wicedyrektor Caritas Archidiecezji Białostockiej i szef CIS w Czarnej Białostockiej.

Efekty projektu już są. Dotąd 4 podopiecznych ośrodka znalazło pracę. Inni mają na nią wielką nadzieję i szansę. Pierwsza tura projektu opuści CIS już w czerwcu.

W tym gronie będzie m.in. Zbigniew, który pracy znaleźć nie mógł przez 3 lata. Wcześniej pracował fizycznie na budowie.

- Tutaj od razu zapisałem się do grupy gastronomicznej, bo gotować lubiłem zawsze, ale w domu - opowiada mężczyzna. - Poduczyłem się, jak zrobić wiele potraw, mam nadzieję, że pracę uda mi się znaleźć bez problemu.

A na przykład Marian z grupy rękodzielniczej chce w przyszłości robić to, co lubi najbardziej - tworzyć artystyczne dzieła i z tego się utrzymywać.

- CIS dał mi szansę na nowe życie - mówi.

Uczestnicy projektu przyjeżdżają do centrum codziennie, na 6 godzin. Jeśli na zajęcia uczęszczają sumiennie, co miesiąc dostają niemal 700 zł tzw. świadczenia integracyjnego. Są aktywni - najpierw przygotowali pod swoje potrzeby parter zrujnowanego budynku po dawnej Agromie.

- Wyremontowali go samodzielnie tak, aby nadawał się do użytku i prowadzenia zajęć - opowiada Michał Gaweł. - Teraz trwają prace na pierwszym i drugim piętrze, gdzie powstaną pokoje z łazienkami.

Remont budynku to dla uczestników projektu dobra okazja do praktycznej nauki zawodu w ramach działającej tu grupy remontowo-budowlanej. Jej uczestnicy uczą się tutaj kłaść kafelki czy podłogi oraz stawiać ściany.

Ale praca fizyczna to nie wszystko. Uczestnicy zajęć w ramach reintegracji społecznej mają warsztaty psychologiczne: radzenia sobie ze stresem, zmiany stosunku do pracy oraz podnoszenia samooceny), z doradcą zawodowym i zdrowego stylu życia.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny