Cefarm: Pakietu nie ma. Konflikt trwa.

Jest to ten sam doradca, który pomagał załodze Polmosu Białystok podczas negocjacji prywatyzacyjnych.

Prezes doradza inwestorowi? To kłamstwo!

Przypomnijmy, 25 maja ministerstwo skarbu podpisało z Farmacolem wstępną umowę sprzedaży 85 procent akcji Cefarmu Białystok. A związkowcy dostali czas do 31 maja (poniedziałek) na uzgodnienie pakietu socjalnego z potencjalnym inwestorem. Ocenili, że czasu jest żenująco mało, ale w czwartek w południe siedli do rozmów.

– Informacja o moim wystąpieniu u boku inwestora jako doradcy to ewidentne kłamstwo - zdecydowanie zaprzecza wersji związkowców Franciszek Zimnoch, prezes Cefarmu. - Inwestor poprosił po prostu, żebym był obecny na spotkaniu w razie potrzeby udzielenia informacji o przyszłej restrukturyzacji spółki i budowy centrum dystrybucyjnego. Od razu, kiedy związkowcy kazali zapisać, że występuję jako doradca, zaprzeczyłem.

Dlaczego związkowcy mieliby lansować taką wersję? Prezes Zimnoch uważa, że to pod wpływem jego zdaniem błędnych rad Piotra Wujca.

– Może kiedyś się przekonają, że firma źle na tym wyjdzie, ale wtedy będzie już za późno.

Interweniuj ministrze!

Przypomnijmy, że już podczas trwających do ubiegłego piątku (przez kilka tygodni) wyborów nowego zarządu Cefarmu, związkowcy byli zdecydowanie przeciwko ponownemu powołaniu Franciszka Zimnocha na stanowisko prezesa białostockiej spółki. Zarzuty, które stawiali prezesowi, przypomnieli również w czwartkowym proteście wysłanym do ministerstwa.

Końca nie widać

– Po czwartkowych wydarzeniach i braku propozycji ze strony inwestora, my zaproponowaliśmy swoją wersję pakietu socjalnego - mówi dalej Piotr Wujec. – I rozmowy trwają. Kiedy i czym się skończą, trudno powiedzieć. W sobotę ani w niedzielę nie przewidujemy trwania negocjacji. A wedle pierwszego komunikatu ministerstwa mamy czas do poniedziałku. Nie wiem więc, jak będzie.

Pismo związkowców Cefarmu do Wojciecha Chmielewskiego, zastępcy dyrektora Departamentu Nadzoru Właścicielskiego i Prywatyzacji Ministerstwa Skarbu Państwa

Po raz kolejny zlekceważono prawo w naszej firmie, o ile Minister Skarbu powołał (przy sprzeciwie przedstawicieli załogi w Radzie Nadzorczej) na kolejna kadencję wszystkich trzech członków Zarządu Cefarm Białystok S.A. i to pomimo świadomości Pana Dyrektora MSP co do:

zarzutów z dnia 29 kwietnia 2009 r. ABW odnośnie wyrządzenia szkody w wielkich rozmiarach Skarbowi Państwa tj. straty nie mniej niż 7 mln zł, przez naduzycie uprawnień (...) przez osoby zobowiązane do zajmowania się majątkiem Cefarm Białystok SA;

bulwersujacych wyników kontroli Okregowej Inspekcji Pracy, która potwierdziła liczne przypadki powtarzajacych się łamań prawa ze strony Pracodawcy;

wniosku i skargi skierowanej w trybie art. 221 kodeksu postepowania administracyjnego w dniu 5 maja 2009 r. do Ministra Skarbu oraz Pana Dyrektora przez dwóch członków Rady Nadzorczej wybranych przez pracowników, a dotyczącej kontrowersyjnego przebiegu konkursu na członków zarządu Spółki po stronie przedstawicieli MSP, na odpowiedź czekamy do dnia dzisiejszego.

O ile bulwersuje nas pobłażanie wobec powyższych faktów ze strony Ministra Skarbu Państwa, to stanowczo nie wyobrażamy sobie  by w trakcie prywatyzacji doradzał Inwestorowi, w procesie prywatyzacji, Prezes Zarządu prywatyzowanej spółki Skarbu Państwa. Dzisiaj pierwszego dnia negocjacji z inwestorem - Farmacol SA z siedzibą w Katowicach, po przerwie na sali negocjacyjnej pojawił się Inwestor wraz Prezesem Zarządu Cefarm Białystok SA Panem Franciszkiem Zimnochem, który został przedstawiony przez Inwestora jako doradca inwestora w procesie negocjacji Pakietu Gwarancji Socjalnych. Pomimo uzasadnionego sprzeciwu Strony Związkowej, Inwestor podtrzymuje wolę prowadzenia negocjacji w obecności swego doradcy, a jednoczesnie prezesa prywatyzowanej naszej spółki skarbu państwa.

Strona związkowa podnosi , że po pierwsze dwustronne negocjacje Pakietu Socjalnego trwają pomiedzy Inwestorem (Farmacol SA) a Związkiem Zawodowym bez udziału pracodawcy na podstawie krótkiej do 31 maja wyłaczności i zgody udzielonej temu Inwestorowi przez MSP (...), po drugie należy zbadać czy doradzanie Inwestorowi (mającego zamiar nabyć Spółkę) przez prezesa kierującego prywatyzowaną spółka skarbu państwa nie narusza ustawowych zasad.

Liczymyy na szybka interwencję  i jestesmy gotowi na negocjacje z inwestorem, ale bez udziału Prezesa Spólki Skarbu Państwa, który nie jest stroną negocjacji i nie powinien reprezentować interesów inwestora jako jego doradca, lecz wykonywać decyzje Ministra Skarbu - właściciela spółki przez niego jedynie kierowanej. 

Z poważaniem Alina Worobiej, przewodnicząca SNZZ Pracowników Cefarm Białystok