Moim zdaniem
Moim zdaniem
Ynona Husaim-Sobecka
- Były prezydent wyglądał wczoraj na człowieka bardzo zmęczonego. W kuluarach padało nawet pytanie, czy to ani nie znowu niedysponowana goleń. W końcu na briefingu prasowym dziennikarz radia Zet zapytał wprost: czy pan pił dzisiaj alkohol? Aleksander Kwaśniewski nie posiadał się z oburzenia. Przyznał jednak, że zażywa leki, których nie wolno łączyć z alkoholem, a o swoich chorobach nie będzie publicznie opowiadał. Niemniej stan zdrowia prezydenta, który jest twarzą Lewicy i Demokratów, mógł wczoraj budzić pewne obawy. Prezydent chował twarz w dłoniach, mówił wolniej niż zwykle, robił dziwne miny, ale w miarę rozsądnie formułował zdania. Bez względu na przyczynę niedyspozycji, Aleksander Kwaśniewski zdecydowanie powinien bardziej dbać o formę.
Aleksander Kwaśniewski przyjechał we wtorek do Szczecina, by podczas konwencji wyborczej LiD walczyć o głosy dla wspieranej przez siebie listy. Podkreślał, że to centrolewica ma lepszy plan dla Polski, nie szuka konfliktów, dąży do zgody i ma doświadczenie. Wspólna przeszłość jest dla niego legitymacja do tego, by mówić, że to LiD wie jak rządzić naszym krajem.
Silne państwo nie dla nas
- My to wszystko już wiemy. Myśmy to już przeżyli, nie idźcie tą drogą - Jarosławie Kaczyński, Lechu Kaczyński, Ludwiku Dornie i psie Sabo, nie idźcie drogą, nie idźcie tą drogą! - apelował Aleksander Kwaśniewski z mównicy.
Były prezydent grzmiał, że nie ma zgody na takie silne państwo, jak rozumieją to bracia Kaczyńscy. Silne państwo dla PiS, to konieczność kontrolowania i podsłuchiwania ludzi. To pokazywanie w telewizji nagranych materiałów, wówczas gdy jest to potrzebne w czasie kampanii.
- Nie z nami te numery, Ziobro! - wołał Aleksander Kwaśniewski, wywołując ogromny aplauz wśród działaczy i sympatyków Lewicy i Demokratów.
Głosujcie na LiD
- Powiadam wam: głowy do góry, głosy do urny. Nie damy się wypchnąć. Przyszłość Polski, to jest Lewica i Demokraci - zaapelował na koniec swojego wystąpienia.
O głosy na listę Lewicy i Demokratów prosiła także najmłodsza kandydatka na posłankę, 22-letnia Agata Socha.
- W Polsce potrzebna jest zmiana pokoleniowa, tylko w LiD tacy młodzi ludzie jak ja, mają szansę. W PiS są jedynie tłem dla Jarosława Kaczyńskiego.
O wysoką frekwencję prosił także Grzegorz Napieralski, sekretarz generalny SLD, a jednocześnie lider szczecińskiej listy LiD.
- Chcemy dumnej Polski, nie chcemy Polski zacofanej, której symbolem jest moherowy beret. - mówił Napieralski. Przypomniał, że 2 lata temu PiS wygrał wybory, bo w reklamie pokazał panią Hanię, pracownicę hipermarketu. Pod rządami partii braci Kaczyńskich miały jej wzrosnąć zarobki.
- Gdzie jest dzisiaj pani Hania? - pytał Napieralski. - Pewnie musiała wyjechać z kraju, bo zarobki to jej nie wzrosły.
Artykuł pochodzi z serwisu wyborczego Głosu Szczecińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?