MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Jerzy Sirak i starosta Wlodzimierz Pietroczuk majętni ludzie

Julita Januszkiewicz (azda) [email protected]
Wlodzimierz Pietroczuk - starosta hajnowski. Jego łączny majątek szacowany jest na niecałe 400 tysięcy złotych.
Wlodzimierz Pietroczuk - starosta hajnowski. Jego łączny majątek szacowany jest na niecałe 400 tysięcy złotych. archiwum
Burmistrz i starosta Hajnówki dobrze zarabiają, mają spore oszczędności.
Wlodzimierz Pietroczuk - starosta hajnowski. Jego łączny majątek szacowany jest na niecałe 400 tysięcy złotych.
Wlodzimierz Pietroczuk - starosta hajnowski. Jego łączny majątek szacowany jest na niecałe 400 tysięcy złotych.
archiwum

Wlodzimierz Pietroczuk - starosta hajnowski. Jego łączny majątek szacowany jest na niecałe 400 tysięcy złotych.

(fot. archiwum)

Jerzy Sirak, burmistrz Hajnówki w ubiegłym roku zarobił ponad 151 tys. złotych. To jednak nie jedyne jego źródło dochodu. Burmistrz wynajmuje również lokal na cele handlowe i mieszkaniowe. Dzięki temu udało mu się zarobić 18 600 zł.

Sirak jest również oszczędny. Na koniec 2012 roku zgromadził 17 tys. złotych, a także 600 franków szwajcarskich oraz fundusze inwestycyjne na kwotę 8 tys. złotych. Ciąży jednak nad nim kredyt, który wynosi ponad 86 tysięcy franków szwajcarskich.

Cały majątek burmistrza jest wart 650 tysięcy złotych. Jest on właścicielem domu o pow. 160 mkw. wartego 250 tys. zł. Poza tym ma on też czterohektarowe gospodarstwo, które zostało wycenione na 50 tys. zł. Gospodarstwo to zapewniło burmistrzowi Hajnówki 2,4 tys. zł dochodu. W swoim oświadczeniu Jerzy Sirak wykazał też, że ma dwie duże działki o łącznej wartości 350 tys. zł.

Sporym majątkiem może pochwalić się także starosta hajnowski Włodzimierz Pietroczuk. Razem z żoną posiada on 29 tys. zł oszczędności, dom o pow. 190 mkw. wart ok. 250 tys. zł wraz z działką. Oprócz tego działkę rekreacyjną z domkiem w rozbudowie, które wycenił na ok. 80 tys. zł. Pietroczuk jeździ citroenem C4 z 2007 roku, wartym ok. 23 tys. zł. Wraz z synem spłaca jednak kredyt mieszkaniowy. Zostało im jeszcze 65 tys. zł długu. Nie jest to pewnie dużym obciążeniem, bo starosta ma aż dwa źródła dochodu. Ze starostwa otrzymał 150 721,49 zł brutto, i dodatkowe 12 056,22 zł emerytury.

Składając oświadczenie Pietro-czuk podał, że żadnej działalności gospodarczej nie prowadzi. Ale później złożył do niego korektę, w której wpisał: "Według CBA zajmowałem się działalnością gospodarczą Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej". Działalność gospodarcza PROT polegała na sprzedaży pamiątek w Białymstoku, a starosta nie czerpał z tego żadnych zysków. Mimo to, do 19 maja radni powiatu mają odnieść się do wniosku CBA o jego odwołanie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny