To właśnie radny Piotr Kułakowski był największym krytykiem burmistrza w kwestii wykonania budżetu gminy za 2012 rok.
- Dokładnie przeanalizowałem jak był realizowany budżet inwestycyjny. I okazuje się, że wnioski radnych, które zostały przegłosowane na sesji budżetowej nie zostały do dziś wykonane. A wrzutki pana burmistrza, które przegłosowujemy praktycznie na każdej sesji, owszem. Wniosek z tego taki, że burmistrz realizuje swój własny budżet - mówił radny Kułakowski.
Wymienił co najmniej kilka inwestycji, które miały być zrobione, a nie zostały.
- Radny Kułakowski kreuje rzeczywistość - odpowiadał Piotr Bujwicki, zastępca burmistrza. - Większość z tych rzeczy, o których mówi, została przecież zrealizowana.
Słów krytyki pod adresem burmistrza nie szczędził także radny Sławomir Sawicki.
- Trzeba dać burmistrzowi żółtą kartkę za to, że tworzy własny budżet. Zmienia go co miesiąc rozporządzeniami. Faktem jest, że burmistrz wykonał budżet, ale w zależności jak mu pasuje, przerzuca sobie te środki. Daję mu więc ocenę trzy plus za wykonanie budżetu - mówił radny Sawicki.
Burmistrz bronił się przed zarzutami radnych. - Te wszystkie krytyczne uwagi, jakoby burmistrz robi budżet dla siebie są nieprawdą. Wszystkie zadania inwestycyjne są głosowane przez radę i zapadają większością głosów. Tak jest, czy to się komuś podoba czy nie - przekonywał Stanisław Małachwiej.
Obaj krytycy wspomnieli też o układach towarzyskich panujących pomiędzy burmistrzem a niektórymi radnymi. Sławomir Sawicki tylko o tym napomknął. Szczegółowo opowiedział o tym radny Kułakowski.
- Odbywają się spotkania, na których burmistrz ustala pewne sprawy z radnymi. Ja już w nich nie uczestniczę. Burmistrz robi coś dla konkretnych radnych w zamian za coś. Nie robi tego za darmo. Wiem też, że nie ma sensu apelować do radnych o nie udzielenie burmistrzowi absolutorium, bo na spotkaniu z radnymi już sobie to zapewnił - mówił Piotr Kułakowski.
- Jako osoba młoda i wychowana przez ojca, który wpoił mi czym jest honor, mogę tylko powiedzieć, że to dobrze, że ludzie dowiedzą się jaki tu panuje bajzel i jak płytkie są relacje w radzie - komentował słowne przepychanki radny Piotr Borowski.
W głosowaniu nad absolutorium wzięło udział dwudziestu radnych. Czternastu było za jego udzieleniem, jeden przeciw, pięciu radnych wstrzymało się od głosu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?