Budżet województwa podlaskiego: Najwięcej pieniędzy na zdrowie

W Białymstoku priorytetowymi inwestycjami pozostają rozbudowa i modernizacja szpitala wojewódzkiego i przebudowa Białostockiego Centrum Onkologii. W sprawie tej ostatniej placówki zarząd województwa podlaskiego podjął w czwartek ważną decyzję. Projekt remontu został przesunięty na listę podstawową tzw. projektów kluczowych, czyli inwestycji najważniejszych dla rozwoju regionu.

- Oznacza to tyle, że rozbudowa szpitala onkologicznego nie jest zagrożona i inwestycja, której wartość wynosi ponad 58 milionów złotych, będzie kontynuowana - zapewnia Jan Kwasowski, rzecznik urzędu marszałkowskiego.

W przyszłorocznym budżecie województwa zapisano dla BCO ponad 17 mln zł, z czego 15 mln pójdzie na adaptację na potrzeby onkologii budynków przy ul. Warszawskiej 15 i Ogrodowej 12. BCO będzie miało także zapewnione pieniądze na wkład własny w projekt transgraniczny, w którym partneruje szpitalowi z Białorusi. 1,8 mln zł zostanie przeznaczone na zakup rezonansu magnetycznego także dla onkologii.

Natomiast Wojewódzki Szpital Zespolony w Białymstoku ma w przyszłym roku otrzymać 12,5 mln zł. Najwięcej, bo 6 mln, mają kosztować roboty związane z przebudową budynków szpitala przy ul. Skłodowskiej. Placówka dostanie też pieniądze na opracowanie dokumentacji i projekty realizowane wspólnie ze szpitalami z Litwy, Białorusi i Rosji. Dodatkowo prawie 2,5 mln zł zostanie przeznaczonych na przebudowę jedynego w Białymstoku zakładu pielęgnacyjno-opiekuńczego.

Szpital Wojewódzki w Suwałkach - zgodnie z budżetowym planem - ma dostać prawie 13 mln zł. Z tego najwięcej - prawie 9,5 mln zł - pójdzie na modernizację i przebudowę bloku operacyjnego oraz jego wyposażenie.

Pieniądze trafią też do Łomży. 7 mln zł zapisano m.in. na termomodernizację budynków, doposażenie ginekologii i oddziału noworodkowego oraz adaptację pomieszczeń na potrzeby przenoszonych oddziałów.

- Wydatki na inwestycje w służbie zdrowia są jedną z najważniejszych pozycji w projekcie budżetu. Bo i potrzeby są ogromne. Mimo trudnej sytuacji budżetowej, te pieniądze będziemy musieli znaleźć - mówi Jan Kwasowski.

Zaznacza jednak, że nad wysokością dotacji dla poszczególnych placówek będą jeszcze debatować radni sejmiku województwa. Niewykluczone, że stanie się to jeszcze przed świętami.